"Niewiarygodne". Najgorzej od 68 lat. Katastrofa Guardioli

Getty Images / Crystal Pix/MB Media / Na zdjęciu: Pep Guardiola
Getty Images / Crystal Pix/MB Media / Na zdjęciu: Pep Guardiola

W sobotę, 23 listopada w 13. kolejce Premier League Manchester City został rozbity u siebie przez Tottenham Hotspur (0:4). Tym samym podopieczni Pepa Guardioli przegrali piąty mecz z rzędu, a tak fatalnej serii mistrz Anglii nie miał od 1956 roku.

Trudno wytłumaczyć to, co obecnie dzieje się z Manchesterem City. Angielski gigant wpadł w dołek, czego efektem jest pięć porażek z rzędu.

30 października 2024 roku "The Citizens" przegrali z Tottenham Hotspur 1:2 w Pucharze Ligi Angielskiej. Następnie w Premier League musieli uznać wyższość AFC Bournemouth (1:2) i Brighton and Hove Albion (1:2), a w Lidze Mistrzów doznali porażki ze Sportingiem CP (1:4).

Tymczasem 23 listopada br. "Obywatele" po raz kolejny musieli uznać wyższość "Kogutów". Tym razem jednak na własnym boisku w meczu 12. kolejki Premier League zostali rozbici aż 0:4 (relacja TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Bramkarz był bezradny. Kapitalny gol w Hiszpanii

Statystyczny profil OptaJoe na platformie X przekazał, że Manchester City jest pierwszym aktualnym mistrzem najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii, który przegrał pięć meczów z rzędu we wszystkich rozgrywkach od 68 lat. W marcu 1956 roku taką fatalną serię zanotowała Chelsea FC.

"Niewiarygodne" - podsumowano powyższą informację, która ukazała się po kolejnej porażce "The Citizens".

Seria pięciu porażek z rzędu jest także najgorszą w karierze trenerskiej Pepa Guardioli. Z kolei Manchester City ostatni raz nie zapunktował w trzech z kolei meczach w Premier League, kiedy to... Hiszpana nie było jeszcze w klubie.

Ponadto dawno nie było sytuacji, w której "Obywatele" zostali tak rozbici na krajowym podwórku. Sobotnia porażka z Tottenhamem jest najwyższą w Premier League od stycznia 2017 roku, kiedy to podopieczni Guardioli przegrali z Evertonem 0:4.

Tym samym piłkarze "The Citizens" zaliczyli fatalny występ krótko po tym, jak hiszpański trener przedłużył swój kontrakt do końca sezonu 2026/27. Ten zaznaczył również, że pozostanie w klubie nawet w przypadku degradacji z Premier League.

Komentarze (5)
avatar
Witold Deptuch
24.11.2024
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Wiadomo już dlaczego Rodri został najlepszym piłkarzem świata. Jego brak jest dość widoczny. 
avatar
Piotr Mattt
24.11.2024
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
ooo niesamowite!!! a jednak haaland nie jest kosmitą :D:D:D 
avatar
Why Need ACC
24.11.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
I tak to sie konczy jak ma sie tylko jednego napastnika. 
avatar
papandeo
24.11.2024
Zgłoś do moderacji
10
0
Odpowiedz
Zawsze cieszą mnie porażki arabskich klubów. 
avatar
Czuczo Gomez
23.11.2024
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Każda potęga w futbolu musi kiedyś się potknąć i w końcu upaść. Guardiola to już przeżył, nic nowego.