Reprezentacja Polski pokonała Macedonię Północną 2:0 i awansowała do mistrzostw Europy 2020.
Dziennikarze i eksperci przypominają jednak, że w przyszłorocznym turnieju wystąpi 24 spośród 53 europejskich reprezentacji. "Jest awans, gratulacje. Ale umówmy się, to był absolutny obowiązek przy takiej grupie i liczbie drużyn, które awansują. Nie dajmy się zwariować" - podkreśla Michał Kołodziejczyk z WP SportoweFakty.
Jest awans, gratulacje. Ale umówmy się, to był absolutny obowiązek przy takiej grupie i liczbie druzyn, które awansują. Nie dajmy się zwariować.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) October 13, 2019
Reprezentacja Polski była przygotowana na awans. Tuż po zakończeniu meczu piłkarze ubrali specjalne koszulki, podkreślające, że wystąpimy na trzeciej dużej imprezie z rzędu.
Jedziemy po raz trzeci z rzędu na dużą piłkarską imprezę. Historyczna rzecz i oby tak było zawsze . Dziękuję wszystkim kibicom biało-czerwonych. To nasz wspólny sukces, nasza drużyna - team POLAND. pic.twitter.com/oaa0h9xEG4
— Maciej Sawicki (@Maciej_Sawicki) October 13, 2019
Piłkarzom pogratulował też prezydent Andrzej Duda.
Brawo Biało-Czerwoni! Gratulacje! Dzisiejsze zwycięstwo, a w efekcie awans na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej 2020 to wielki sukces. Bardzo dziękujemy! Piękny wieczór na Stadionie Narodowym...
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) October 13, 2019
Przed hurraoptymizmem przestrzega Marcin Grzywacz z Eleven Sports. "Szanujmy się" - czytamy na jego koncie.
Hmm... Ciesząc się z awansu, pamiętajmy o tym, że na Euro 2020 jesteśmy jedną z 24 drużyn na zaledwie 53 albo trochę więcej... Szanujmy się.
— Marcin Grzywacz (@GrzywkaWHUFC) October 13, 2019
Michał Trela z "Przeglądu Sportowego" awans uważa za "bardziej wylosowany dzięki dobrej pracy nad rankingami w poprzednich latach, niż wywalczony przez aktualnego trenera".
Ten awans mocno kojarzy mi się z awansem Legii do Ligi Mistrzów. Bardziej wylosowany dzięki dobrej pracy nad rankingami w poprzednich latach, niż wywalczony przez aktualnego trenera.
— Michał Trela (@MichalTrelaBlog) October 13, 2019
"Sporo pracy przed tą reprezentacją" - przypomina Jacek Kurowski z TVP Sport.
Trzeci awans z rzędu na dużą imprezę - to zasługuje na szacunek. Nie był to awans wywalczony bezboleśnie ale jest. Radość wskazana ale euforia już nie. Sporo pracy przed tą reprezentacją. #kadra2020
— Jacek Kurowski (@JKurowski) October 13, 2019
"Sytuacja komfortowa, ale też zdradliwa" - przestrzega z kolei Tomasz Włodarczyk z "PS".
Trzeba przyznać, że Brzęczek potrafi reagować na boiskowe wydarzenia. Tak samo trafnych korekt dokonał https://t.co/30DNDntl9T. w Wiedniu.
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) October 13, 2019
Brawa dla reprezentacji. Sytuacja komfortowa, ale też zdradliwa. Osiem miesięcy na przepracowanie przed EURO. Jest co robić.
Kapitalnie z ławki rezerwowych w mecz wszedł Przemysław Frankowski, który już minutę po zmianie zdobył gola na 1:0 dla Polaków. "I kto jest lepszym Jokerem? Phoenix czy Frankowski?" - pyta dziennikarz WP SportoweFakty, Maciej Kmita, nawiązując do nowego filmu "Joker" z Joaquinem Phoenixem w roli głównej.
I kto jest lepszym Jokerem? Phoenix czy Frankowski?
— MaciejKmita (@kmita_maciej) October 13, 2019
Drugą bramkę strzelił kolejny rezerwowy, Arkadiusz Milik, dzięki czemu o prawdziwym trenerskim nosie może mówić selekcjoner. "Dzisiejsze wybory wygrał Jerzy Brzęczek. Wybrał z ławki tych, których trzeba" - napisał Piotr Wołosik z "Przeglądu Sportowego".
Dzisiejsze wybory wygrał Jerzy Brzęczek. Wybrał z ławki tych, których trzeba#Frankowski #Milik
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) October 13, 2019
Czytaj też: Eliminacje Euro 2020. 12-latek skomentował mecz Polska - Macedonia Północna. Sprawdź, jak mu poszło
Milik kapitalnie huknął z dystansu, zdobywając swojego pierwszego gola w oficjalnym meczu od kwietnia. "Ważny gol Milika, przyda się kadrze, przyda się jemu, ale jak Lewandowski go wypuścił do strzału, to mistrzostwo" - podkreśla Michał Kołodziejczyk z WP SportoweFakty.
I znowu - wazny gol Milika, przyda się kadrze, przyda się jemu, ale jak Lewandowski go wypuścił do strzału, to mistrzostwo. #POLMKD
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) October 13, 2019
"Wstaję i się kłaniam" - pisał po golu Milika Radosław Nawrot.
Tu bez cienia ironii wstaję i się kłaniam. Przepięknie Milik
— Radosław Nawrot (@RadoslawNawrot) October 13, 2019
"Ależ potrzebował tego gola Arek, biorąc pod uwagę znowu skomplikowany przez kontuzję początek sezonu! Przymierzył jak kiedyś z Gruzją!" - przypomniał z kolei Piotr Dumanowski z Eleven Sports.
Ależ potrzebował tego gola Arek, biorąc pod uwagę znowu skomplikowany przez kontuzję początek sezonu! Przymierzył jak kiedyś z Gruzją! Brawo!
— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) October 13, 2019
Nie można też zapominać o dwóch asystach Roberta Lewandowskiego. "Prawdziwy kapitan" - napisał ekspert pięściarski Andrzej Kostyra.
No to chyba można się cieszyć. Najpierw gol Frankowskiego. Teraz Milik na 2-0. Lewy nie strzelił ale 2 asysty. Prawdziwy kapitan
— Andrzej Kostyra (@akosekos) October 13, 2019
Niestety największym minusem meczu była murawa, na której piłkarze ślizgali się jak na lodowisku. "To absurd, że na najważniejszym stadionie w Polsce, gdzie swoje mecze rozgrywa reprezentacja, za każdym razem jest problem z trawą" - podkreśla Mateusz Skwierawski z WP SportoweFakty.
Co chwile któryś z naszych zawodników upada na boisko i pokazuje na murawę. I tak jest na Stadionie Narodowym bardzo często. To absurd, że na najważniejszym stadionie w Polsce, gdzie swoje mecze rozgrywa reprezentacja, za każdym razem jest problem z trawą
— Mateusz Skwierawski (@MSkwierawski) October 13, 2019
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayern - Hoffenheim: niespodzianka w Monachium! Gol Lewandowskiego nie pomógł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]