Atalanta zmazała plamę sprzed przerwy reprezentacyjnej. Remisowanie na swoim stadionie z absolutnie najgorszym w lidze Chievo Werona nie przystoi drużynie planującej kolejną przygodę w europejskich pucharach i takiej, która strzela najwięcej goli w rozgrywkach.
Czytaj także: Moise Kean robi furorę. Juventus lepszy w meczu polskich bramkarzy
Atalanta ma najwyższy wskaźnik posiadania piłki w lidze włoskiej, a Parma najniższy. Dlatego można było śmiało stawiać, że podopieczni Gian Piero Gasperiniego postawią na atak pozycyjny, a beniaminek na szybkie przechodzenie do ofensywy. W 8. minucie sprawdził się pomysł na grę Parmy. Gervinho uderzył na 1:0 w sytuacji sam na sam po ekspresowej akcji. Najlepszy strzelec zespołu dobił do granicy 10 goli w sezonie, a głównym winnym straty bramki był Mario Pasalić, który miał z powodzeniem zastąpić w jedenastce przyjezdnych Josipa Ilicicia.
Czytaj także: Kataklizm Chievo Werona. Drużyna Polaków na prostej drodze do spadku
Pasalić zrehabilitował się w 24. minucie i strzelił gola na 1:1. Asystował Alejandro Gomez, który z dziewięcioma ostatnimi podaniami na koncie jest najlepszym asystentem w Atalancie. Więcej goli w pierwszej połowie nie padło. Trzy z sześciu uderzeń celnych gości oddał Duvan Zapata, ale wszystkie zatrzymał Luigi Sepe. Kolumbijczyk walczący o koronę króla strzelców Serie A musiał poczekać aż ponownie uśmiechnie się do niego piłkarska fortuna.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Bayern Monachium traci punkty. Gol Lewandowskiego ratuje remis! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Atalanta przechodziła na coraz bardziej ofensywny wariant. Gasperini musiał zaangażować Ilicicia, któremu nie dane było odpocząć, a w 62. minucie wprowadził Arkadiusza Recę za Andreę Masiello. Reprezentant Polski dostał więc dwa kwadranse. Więcej niż we wszystkich meczach ligowych od początku sezonu razem wziętych.
W 72. minucie po podaniu Recy chybił Timothy Castagne. Belg "ukradł" byłemu zawodnikowi Wisły Płock asystę. Powinien skierować piłkę z czystej pozycji do bramki Parmy. Podobna sytuacja, w której Reca nie mógł cieszyć się z asysty przez nieskuteczność kompana, była w spotkaniu z Fiorentiną. Kadrowicz Jerzego Brzęczka musi jeszcze poczekać na swoją "liczbę", ale generalnie zaliczył ożywcze wejście na boisko.
Mecz rozstrzygnął Duvan Zapata. W 75. minucie po podaniu Castagne'a wpakował piłkę z bliska pod poprzeczkę. W doliczonym czasie Zapata ustalił wynik na 3:1 po kolejnym decydującym dograniu Papu Gomeza. Napastnik Atalanty popisał się dubletem na wagę kompletu punktów. W klasyfikacji strzelców z 19 trafieniami na koncie jest na drugim miejscu wspólnie z Cristiano Ronaldo oraz Krzysztofem Piątkiem.
Parma Calcio 1913 - Atalanta BC 1:3 (1:1)
1:0 - Gervinho 8'
1:1 - Mario Pasalić 24'
1:2 - Duvan Zapata 75'
1:3 - Duvan Zapata 90'
Składy:
Parma: Luigi Sepe - Simone Iacoponi (46' Francisco Sierralta), Bruno Alves, Alessandro Bastoni, Riccardo Gagliolo - Juraj Kucka, Matteo Scozzarella, Luca Rigoni - Luca Siligardi, Fabio Ceravolo (74' Nicolas Schiappacasse), Gervinho (65' Marcello Gazzola)
Atalanta: Pierluigi Gollini - Gianluca Mancini (87' Berat Djimsiti), Jose Luis Palomino, Andrea Masiello (62' Arkadiusz Reca) - Hans Hateboer, Marten De Roon, Remo Freuler, Timothy Castagne - Mario Pasalić (54' Josip Ilicić) - Alejandro Gomez, Duvan Zapata
Żółte kartki: Scozzarella (Parma) oraz Castagne (Atalanta)
Sędzia: Daniele Chiffi
[multitable table=997 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]