Łączy ich nie tylko sport. Poznajesz?

Materiały prasowe / AWFIS / Na zdjęciu: dyplomy Dariusza Szpakowskiego i Czesława Michniewicza
Materiały prasowe / AWFIS / Na zdjęciu: dyplomy Dariusza Szpakowskiego i Czesława Michniewicza

Czesław Michniewicz z reprezentacją Polski walczy na mundialu Katar 2022, a Dariusz Szpakowski jest jednym z komentatorów TVP. Okazuje się, że łączy ich nie tylko sport. Obaj kończyli tę samą uczelnię. Mamy zdjęcia ich dyplomów.

Za nami faza grupowa Mistrzostw Świata 2022. W jej trakcie w polskich mediach sporo miejsca poświęcało się selekcjonerowi Czesławowi Michniewiczowi i komentatorowi TVP Dariuszowi Szpakowskiemu, dla którego jest to dwunasty relacjonowany mundial.

Okazuje się, że łączy ich nie tylko praca w futbolu. Gdańska Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu pochwaliła się, że obaj są absolwentami tej uczelni. Dostaliśmy też zdjęcia ich dyplomów.

Szpakowski kończył studia (1969-1972) w zakresie wychowania fizycznego z nauczaniem początkowym w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Gdańsku-Oliwie. Przez kilka lat prowadził uczelniany radiowęzeł Domu Studenta.

Z kolei Michniewicz ukończył studia (1991-1995) na kierunku wychowanie fizyczne w zakresie specjalności trenerskiej w Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku. Napisał pracę magisterską pt. „Stosunki interpersonalne w zespole piłki nożnej Polonii Gdańsk” pod kierunkiem dr Krystyny Maroszek w Zakładzie Psychologii. W latach 1992-1995 otrzymywał stypendium naukowe prof. Zbigniewa Mroczyńskiego.

ZOBACZ WIDEO: "Polscy piłkarze pewnie są wkurzeni". Ekspert nie gryzł się w język

Po 36 latach reprezentacja Polski wyszła z grupy mistrzostw świata. Pod wodzą Czesława Michniewicza Biało-Czerwoni zdobyli 4 punkty i zajęli drugie miejsce w grupie. Trzeci Meksyk wyprzedzili dzięki lepszemu bilansowi bramek.

W 1/8 finału mundialu Polacy zagrają z Francją. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę 4 grudnia, a jego początek zaplanowano na godzinę 16:00. Transmisja w TVP 1, TVP Sport oraz na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Grafika: Mikołaj Polak/ Biuro Promocji AWFiS w Gdańsku

Czytaj także:
Drugie życie Argentyny w mundialu. Rozpoczyna się walka o ćwierćfinały
Wrzenie w starciu Serbii ze Szwajcarią. Pięć goli i dwa zwroty akcji

Komentarze (0)