Donald Trump, prezydent USA, ogłosił, że uda się do Nowego Orleanu, gdzie 9 lutego Kansas City Chiefs zmierzą się z Philadelphia Eagles. Zwycięstwo Chiefs uczyniłoby ich pierwszym zespołem w historii Super Bowl, który zdobył tytuł trzy razy z rzędu.
Trump będzie pierwszym urzędującym prezydentem, który weźmie udział w Super Bowl (finał ligi futbolu amerykańskiego - NFL). Ale to nie koniec jego aktywności podczas zawodów sportowych.
Jak informuje "Daily Mail", Trump zamierza pojawić się na wyścigu Daytona 500, który 16 lutego odbędzie się na Florydzie. Ed O'Keefe, korespondent Białego Domu dla CBS, potwierdził te plany. Trump ma już historię związaną z tym wydarzeniem, gdyż w 2020 r. pełnił rolę Wielkiego Marszałka wyścigu.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Podczas swojej pierwszej kadencji, Trump pojawił się na Daytona 500 (coroczny wyścig samochodowy organizowany przez NASCAR) wraz z żoną Melanią. Wówczas prezydencka limuzyna (nazywana "Bestią") wykonała okrążenie toru przed rozpoczęciem wyścigu.
Ed O'Keefe zasugerował na platformie X, że podobna sytuacja może się powtórzyć w tym roku. "Powiedziano nam, że możemy zobaczyć, jak 'Bestia' wykona kilka okrążeń na torze. Trump był tam wcześniej, w 2020 roku" - napisał na platformie X.
Wizyta Trumpa na Daytona 500 w 2020 roku: