Do zdarzenia doszło w przerwie Super Bowl, podczas której jedna ze światowych gwiazd wykonuje swoje największe muzyczne hity. Mężczyzna dostał się na scenę z flagami Palestyny i Sudanu, zakłócając występ Kendricka Lamara.
Protestujący został szybko usunięty przez ochronę, która zareagowała błyskawicznie. Mężczyzna został obezwładniony i wyprowadzony z boiska, podczas gdy Lamar kontynuował swój występ, nie zwracając uwagi na całe zamieszanie.
Na fladze, którą trzymał protestujący, widniały napisy "Gaza" i "Sudan". Mężczyzna próbował dostać się do samochodu będącego częścią scenografii. Sceny z jego udziałem nie zostały jednak pokazane w telewizji podczas transmisji. Uwiecznili je jedynie kibice, będący na trybunach oraz fotografowie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos
Występ Lamara, mimo incydentu, był szeroko komentowany. Artysta, który niedawno zdobył kilka nagród Grammy, zaprezentował swoje największe hity, a na scenie towarzyszyła mu inna gwiazda muzyki SZA.
Kendrick Lamar to pierwszy solowy artysta hip-hopowy, który wystąpił jako główna gwiazda przerwy Super Bowl. Jeszcze przed występem podkreślał, że jego celem jest pokazanie esencji kultury hip-hopowej na tak dużej scenie.
Super Bowl zakończyło się drugim mistrzostwem NFL dla Philadelphia Eagles, którzy pokonali Kansas City Chiefs 40:22 (więcej o meczu przeczytasz TUTAJ).