Nie ma nudy na rynku transferowym w Energa Basket Lidze. Na zmianę w składzie zdecydowali się właśnie przedstawiciele mistrza Polski. WKS Śląsk Wrocław ogłosił transfer 25-letniego podkoszowego Serhija Pawłowa - Ukraińca, który podpisał z klubem kontrakt do końca tego sezonu.
Reprezentant swojego kraju występował ostatnio w estońskim BC Pärnu, grającym we wspólnej lidze łotewsko-estońskiej. Notował tam średnio 9,7 punktu na 53-procentowej skuteczności z gry, 4,8 zbiórki i 1,6 asysty.
Pawłow większość dotychczasowej kariery spędził na parkietach w swoim kraju. Dwukrotnie sięgał po mistrzostwo. Miał też krótki epizod na Litwie i w Hiszpanii. Występował tam w drużynie Club Melilla Baloncesto.
ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gwiazdor hip-hopu zrobiłby karierę w NBA?
- Gra dla Śląska to dla mnie wielka szansa. Klub występuje w drugich najsilniejszych rozgrywkach w Europie i jest na pierwszym miejscu w Polsce. Zrobię wszystko, by pomóc drużynie i nie mogę się doczekać, by zagrać przed wrocławską publicznością - nie ukrywa nowy zawodnik WKS-u Śląska Wrocław.
25-latek jeszcze w tym tygodniu pojawi się w stolicy Dolnego Śląska, w drużynie prowadzonej przez Andreja Urlepa ma zadebiutować w sobotnim spotkaniu z Legią Warszawa.
- To przyzwoity zawodnik, grający na obu pozycjach podkoszowych, wojownik, potrafi też zdobyć punkty. Ale nie osiągnął poziomu, na który przewidywano go w kategoriach juniorskich. Dlatego jestem trochę zaskoczony jego rozwojem i poziomem ogólnym. Ale na pewno Śląskowi pomoże w kilku meczach - taką opinię o 25-latku wyraził - za pomocą Twittera - ukraiński dziennikarz Oleksandr Proshuta.
Śląsk po zakontraktowaniu Pawłowa będzie miał w składzie sześciu obcokrajowców. Wcześniej z zespołem pożegnał się Amerykanin Kodi Justice (klub skorzystał z opcji w umowie).
Milicić chce Dziewę?
Innym newsem, który podał we wtorek "SuperBasket", jest możliwe odejście Aleksandra Dziewy, reprezentanta Polski, jednego z liderów WKS-u Śląska. Branżowy portal podał, że Dziewą zainteresował się Igor Milicić, trener Besiktasu Stambuł, zespołu, który jest na samym dnie tureckiej ekstraklasy.
Dziennikarze - podając tę informację - powołali się na jednego z tureckich agentów koszykarskich. W tekście padają konkretne kwoty jego zarobków i ewentualnego buy-outu.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z władzami Śląska. Te - na ten moment - nic nie wiedzą, powtarzają, że nikt nie kontaktował się z klubem ws. ewentualnego transferu. Dziewa zagra w środowym spotkaniu z KK Buducnost Voli Podgorica w ramach rozgrywek EuroCup.
Nie jest tajemnicą, że latem koszykarz miał kilka propozycji z klubów zagranicznych (m.in. z Francji), ale ostatecznie podpisał nowy, lukratywny kontrakt ze Śląskiem Wrocław. Jest bardzo ważną częścią zespołu, który rywalizuje na dwóch frontach: PLK i EuroCup.
Karol Wasiek, dziennikarz WP SportoweFakty
Zobacz także:
Kto ma Polaków, ten ma wyniki? Jest wyraźny lider
Łączyński: Szewczyk jak starszy brat. Brakuje mi go [WYWIAD]
To największa rewelacja ligi. Ważne słowa o transferach
Żenujące sceny po meczu. "Nie ma jedzenia, jest tylko alkohol" [OPINIA]