Co to jest za wynik! Biało-Czerwone sprawiły dużą niespodziankę. Co prawda to tylko mecz towarzyski, ale wynik idzie w świat.
Biało-Czerwone prowadziły niemal od początku spotkania i względnie kontrolowały wynik. Pomogło w tym m.in. 0/15 Serbek w rzutach zza łuku.
Swój pierwszy mecz - pomimo braku polskiego paszportu - w naszej kadrze rozegrała Stephanie Mavunga. Debiut okrasiła 13 punktami i 14 zbiórkami. Pierwszy egzamin "przydatności do kadry" zdała zatem wzorowo.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska zrobiła niezłe show. "Taniec z różowym młotem"
Trzeba też dodać, że double-double przy jej nazwisku nie może dziwić. W sezonie 2021/2022 w barwach mistrza Polski, drużyny BC Polkowice, zaliczyła takich aż osiemnaście.
Bez dwóch zdań Mavunga dała dużo jakości, ale gra Polek daje nadzieję na przyszłość. Nieźle funkcjonował szybki atak, było dobre dzielenie się piłką (23 asysty), a punkty zdobywało aż dziewięć koszykarek.
Sparing z pewnością był pożyteczny dla Marosa Kovacika. Serbki - w ich składzie były dwie koszykarki z mistrzowskiego składu, jaki w 2021 roku sięgał po mistrzostwo Europy - często broniły na całym boisku i tutaj będzie najwięcej materiału do analizy. 19 strat po stronie Biało-Czerwonych to jednak dużo.
Biało-Czerwone w Atenach rozegrają jeszcze dwa spotkania - w środę 15 czerwca z Chorwatkami (godz. 17:00) i w czwartek 16 czerwca z Greczynkami (godz. 19:30).
Serbia - Polska 60:72 (18:23, 13:22, 16:10, 13:17)
Serbia: Jovana Nogić 11, Angela Dugalić 11, Teodora Turudić 7, Dragana Stanković 6, Masa Janković 6, Ivana Katanić 6, Ivana Raca 4, Mina Dordević 3, Aleksandra Katanić 4, Katarina Zec 2, Nadia Smailbegović 0, Nina Bogicević 0.
Polska: Stephanie Mavunga 13 (14 zb), Weronika Telenga 10, Anna Jakubiuk 10, Agnieszka Skobel 9, Liliana Banaszak 9, Weronika Gajda 7, Aleksandra Parzeńska 6, Julia Drop 5, Julia Piestrzyńska 3, Anna Makurat 0, Zuzanna Sklepowicz 0.
Zobacz także:
Kluby walczą o Polaków. Trener w szoku: ceny mocno skoczyły!
To nie tak miało wyglądać. Sentymentalne i mocne słowa na pożegnanie