To nie tak miało wyglądać. Sentymentalne i mocne słowa Radwańskiego na pożegnanie

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Kacper Radwański
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Kacper Radwański

- Wspólnie tworzyliśmy piękną historię tego Klubu, ale skłamałbym, gdybym powiedział, że tak wyobrażałem sobie jej koniec - napisał w sentymentalnym pożegnaniu Kacper Radwański, który po siedmiu latach opuszcza GTK Gliwice.

To od niego zawsze rozpoczynano w ostatnich latach budowę składu. Dołączył do GTK Gliwice, gdy zespół grał jeszcze w pierwszej lidze. Ostatnie cztery sezony pełnił funkcję jej kapitana.

"To była dla mnie wielka nobilitacja i wyróżnienie. Postępowałem zgodnie z doktryną, że funkcje i stanowiska się miewa, a człowiekiem się jest" - czytamy w sentymentalnym wpisie Kacpra Radwańskiego w mediach społecznościowych.

"Czy podołałem wyzwaniu? Nie mnie to oceniać, ale po cichu liczę na to, że nazwisko Radwański w Gliwicach będzie zawsze dobrze kojarzone" - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gdy większość z was smacznie spała, Pudzianowski robił to!

Teraz już wiadomo, że jego kariera w klubie z Gliwic dobiegła końca. "Nic nie jest nam dane na zawsze. Każdy początek oznacza, że kiedyś nadejdzie koniec i w moim przypadku ten czas właśnie nastał" - napisał w mediach społecznościowych.

28-letni skrzydłowy był sercem drużyny. Na parkiecie zawsze dawał z siebie sto procent. Motywował, walczył zawsze do samego końca. To cechy, którymi zyskał wielkie uznanie i szacunek fanów. W minionych rozgrywkach długo walczył z kontuzją kolana, ale wrócił do gry i dołożył swoją cegiełkę w walce o utrzymanie w Energa Basket Lidze.

Kacper Radwański pożegnał się z kibicami, którym dziękował za wsparcie. "Wspólnie tworzyliśmy piękną historię tego Klubu, ale skłamałbym gdybym powiedział, że tak wyobrażałem sobie jej koniec" - oznajmił.

"Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego, więc czas na nowe wyzwania" - przyznał na koniec. Radwański nowy sezon najprawdopodobniej spędzi u rywala "zza miedzy" jeśli chodzi o GTK, czyli w MKS-ie Dąbrowa Górnicza. Obie strony są już po rozmowach i brakuje tylko podpisu pod stosownymi dokumentami.

Zobacz także:
Gruba lista wolnych Polaków. Duże nazwiska do wzięcia!
Hit transferowy w polskiej lidze. Jarosław Zyskowski zmienia klub!

Źródło artykułu: