Nico Rosberg był jednym z pierwszych kierowców, który pojawił się w alei serwisowej w odpowiedzi na dramatyczną awarię w bolidzie Nico Hulkenberga. Zamiast jednak zmienić opony z pośredniej na miękką mieszankę, Niemiec pozostał na wolniejszym ogumieniu. [ad=rectangle]
W ten sposób wicemistrz świata miał małe szanse by dogonić jadącego na pierwszej pozycji Sebastiana Vettela. Kierowca Ferrari korzystał bowiem z szybszej mieszanki, podobnie jak atakujący z trzeciego miejsca Daniel Ricciardo.
Właśnie próba wyprzedzenia kierowcy Red Bulla zakończyła się w końcówce kolizją obu zawodników w wyniku której Rosberg musiał zjechać do pit lane z przebitą oponą. Na ostatnich okrążeniach Niemiec tylko niwelował poniesione straty.
- Kiedy pojawił się wirtualny samochód bezpieczeństwa Nico był blisko pit lane i zdołał zjechać na zmianę opon - opisywał całą sytuację Toto Wolff.
- Byliśmy gotowi założyć Nico pośrednie opony jako, że czekało nas jeszcze 30 okrążeń w normalnych warunkach wyścigowych. W tamtej chwili mieliśmy gotowy tylko ten komplet opon.
- Z perspektywy czasu to miękka mieszanką była idealną do ataku na Sebastiana, który wyjechał na tym właśnie komplecie opon - dodał.
Nico Rosberg ostatecznie zameldował się na mecie na 8. pozycji powiększając swoją stratę do Lewisa Hamiltona z 17 do 21 punktów.
Dla Mercedesa to kolejny tak poważny błąd w bieżącym sezonie. Wcześniej podczas GP Monako zespół decydując się na dodatkowy pit stop dla Hamiltona zabrał Brytyjczykowi pewne zwycięstwo.