Eksperci pewni zwycięstwa Macieja Sulęckiego! Polak przed wielką szansą
Mateusz Hencel (dziennikarz WP SportoweFakty)
Dla Macieja Sulęckiego pojedynek z Gabrielem Rosado to bez wątpienia jeden z najważniejszych, o ile nie najważniejszy występ w karierze. Polak związał się umową z platformą DAZN, która otwiera przed nim szeroko drzwi do walk z najlepszymi zawodnikami kategorii średniej. Ewentualna porażka przekreśla możliwość potyczek o mistrzowskie pasy. Zwycięstwo natomiast najprawdopodobniej zapewni starcie z Demetriusem Andradem - mistrzem świata federacji WBO. Na brak motywacji więc, 29-latek nie może narzekać.
Pojedynek, który odbędzie się w nocy z piątku na sobotę odbędzie się w Filadelfii. To z pewnością bardzo ważny aspekt dla Gabriela Rosado, dla którego jest to rodzinna miejscowość i Amerykanin będzie mógł liczyć na wsparcie lokalnej publiki. 33-latek to idealny wybór na ten etap kariery dla "Stricza". Polak w Stanach Zjednoczonych zasłynął przede wszystkim z niezwykle emocjonujących starć z Jackiem Culcayem oraz Danielem Jacobsem. Niestety, walka z tym drugim, który obecnie dzierży tytuł mistrza świata federacji IBF, zakończyła się dla pochodzącego z Warszawy pięściarza porażką. Sulęcki pozostawił po sobie jednak bardzo dobre wrażenie, a o tym nie zapomniał organizator gali w Filadelfii - Eddie Hearn.
Zobacz także: Maciej Sulęcki jak "Rocky". Polak podbija Filadelfię przed ważną walką
Pierwsze rundy pojedynku mogą być mocno wyrównane. Nie sądzę, aby Polak naciskał na Gabriela Rosado, który swoich atutów powinien szukać w początkowych odsłonach. Sulęcki powinien boksować aktywnie, nie wdając się w niepotrzebne wymiany, minimalizując przy tym ryzyko. Wraz z upływem kolejnych rund przewaga "Stricza" powinna rosnąć. Amerykanin swój najlepszy czas ma już za sobą, natomiast 29-latek znajduje się obecnie w najlepszym etapie swojej kariery. Ciosy Polaka powinny coraz częściej dochodzić do celu sukcesywnie rozbijając 33-latka. Zmorą Rosado przez większość kariery były rozcięcia na twarzy, które mogą poskutkować ewentualnym przerwaniem walki. Sądzę, że kumulacja uderzeń oraz wydłużanie serii ciosów, będą robić coraz większe wrażenie na wojowniczym, choć z upływem czasu bardziej bezradnym "Królem". Zmotywowany Sulęcki nie wypuści okazji zakończenia walki przed czasem i wygra przez techniczny nokaut w ostatnich rundach pojedynku.
Typ: Maciej Sulęcki wygra przed czasem w końcowych rundach