Żużel. PGE Ekstraliga. Moje Bermudy Stal Gorzów - Eltrox Włókniarz Częstochowa 44:46 (galeria)
Tomasz Jocz
Od samego początku zapowiadało się ciekawe widowisko. Wszyscy liczyli na wielkie ściganie Zmarzlika i Madsena. Okazało się jednak, że to nie oni stali się gwiazdami meczu. Początek bardzo wyrównany z lekka przewagę gospodarzy, ale z czasem to goście zaczęli się czuć jak u siebie. W 10. biegu po podwójnym zwycięstwie Miśkowiaka i Lindgrena Lwy wyszły na prowadzenie i do końca go skutecznie bronili.
Polub Żużel na Facebooku
Komentarze (0)