Moje Bermudy Stal Gorzów potrzebuje juniora. To fakt niezaprzeczalny, bo Kamil Pytlewski odbiega jeszcze poziomem od ekstraligowych standardów, a Kamil Nowacki jest kontuzjowany i nie wiadomo, kiedy wróci na tor. Trener Stanisław Chomski nie chce absolutnie mówić o ewentualnych poszukiwaniach juniora na decydujące mecze rundy zasadniczej i fazy play-off. Więcej TUTAJ.
W mediach pojawiały się informacje o tym, że do Gorzowa ma trafić junior Arged Malesy Ostrów Kacper Grzelak. Do wypożyczenia miało niby dojść na dniach. - To kompletna bzdura. Nikt się nie kontaktował ani z prezesem Waldemarem Górskim, ani ze mną czy samym zawodnikiem. Nie było w ogóle takiego tematu - ucina trener ostrowskiego klubu, Mariusz Staszewski.
Formalnie nie byłoby nawet takiej możliwości, żeby wypożyczyć ostrowskich juniorów do innego klubu. W tym sezonie już raz byli wypożyczani ze stowarzyszenia do spółki TŻ Ostrovia.
Moje Bermudy Stal Gorzów i tak będzie szukać juniora. Jednym z kandydatów jest Bartłomiej Kowalski z Eltrox Włókniarza Częstochowa, ale tego zawodnika chce znacznie więcej klubów ekstraligowych.
Zobacz także: Apatorowi brakowało centymetrów
ZOBACZ WIDEO Lindgren wbija szpilę Madsenowi. Rozmowa ze Świderskim? Bez komentarza