Żużel. Koszmarny wypadek podczas meczu w Opolu! Żużlowca zabrano na noszach

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Szymon Michalski / Na zdjęciu: karetka na torze
WP SportoweFakty / Szymon Michalski / Na zdjęciu: karetka na torze
zdjęcie autora artykułu

Do okropnie wyglądającego upadku doszło w Opolu podczas meczu Ok Bedmet Kolejarza z Optibet Lokomotivem Daugavpils. Kacper Łobodziński opuścił stadion w karetce i został zabrany do szpitala.

Takich obrazków na pewno nie chcemy oglądać na torach żużlowych. W 8. biegu meczu w Opolu, Kacper Łobodziński walczył z Olegiem Michaiłowem.

Junior, który do OK Bedmet Kolejarza został wypożyczony z klubu z Grudziądza, po wyjściu z pierwszego łuku starał się napędzić, jednak zahaczył o Łotysza i uderzył w drewnianą bandę okalającą opolski owal. Młody zawodnik miał pecha, gdyż uderzył w bandę w miejscu, w którym nie ma już dmuchanych elementów, które amortyzują upadki. Kolizja była tak silna, że uszkodziła elementy bandy. Do żużlowca błyskawicznie podbiegł jego team oraz służby medyczne. Kacper Łobodziński był długo badany, po czym na noszach przetransportowany został do ambulansu.

Banda po wypadku. Fot. Michał Krupa
Banda po wypadku. Fot. Michał Krupa

Niestety żużlowiec jest niezdolny do dalszej jazdy. Łobodzińskiego ze stadionu zabrała karetka, która pojechała z nim do szpitala. Miejmy nadzieję, że mimo wszystko skończy się na potłuczeniach.

Po 7. biegach OK Bedmet Kolejarz prowadzi z Optibet Lokomotivem Daugavpils 24:17.

Zobacz także: - Dzień, który wstrząsnął Polską. Tamte wydarzenia do dziś wywołują dreszczeOstatni wyścig czeskiego Michała Matuli ZOBACZ WIDEO Tunerzy stawiają się żużlowcom. Burza w szklance wody czy realny problem?

Źródło artykułu: