Drużyna Eltrox Włókniarza Częstochowa w trakcie obecnego sezonu przeszła prawdziwą przemianę. Po wysokiej domowej porażce z Betard Spartą Wrocław kibice częstochowskiego klubu zaczynali już tracić nadzieję na obecność "Lwów" w najlepszej czwórce.
Wszystko zmieniło się za sprawą meczu w Toruniu, gdzie Włókniarz wygrał (49:41). Prawdziwą weryfikacją drużyny Piotra Świderskiego miał być jednak trudny wyjazd do Gorzowa. Tam częstochowianie znów zaskoczyli i pokonali miejscową Moje Bermudy Stal (46:44). Fenomenalne zawody odjechali juniorzy Włókniarza, którzy od dłuższego czasu potwierdzają swoją dobrą formę oraz Kacper Woryna.
Wychowanek ROW-u Rybnik od początku sezonu miał spore problemy ze skuteczną jazdą zarówno na wyjazdach, jak i na torze przy Olsztyńskiej. W Gorzowie zdobył dziesięć "oczek" z dwoma bonusami, dodatkowo zapewniając Włókniarzowi zwycięstwo w 15. biegu, skutecznie broniąc się przed atakami Szymona Woźniaka.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Czugunow mówi o współpracy z Hancockiem i tłumaczy, czy Z/Z mu pomogło
Słabszy występ zaliczył w ostatnim meczu lider i kapitan częstochowian - Leon Madsen. Znając jednak ambicje Duńczyka, należy to traktować jako wypadek przy pracy. Więcej znaków zapytania można postawić przy Bartoszu Smektale, który spisuje się w kratkę.
W ekipie ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz ostatnie dni upłynęły pod znakiem dość głośnego zamieszania z Ryszardem Kowalskim. Tuner w krótkim oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych poinformował o zerwaniu współpracy z jednym z klubów PGE Ekstraligi. Szybko stało się jasne, że chodzi o GKM (szczegóły TUTAJ).
Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy decyzja Kowalskiego będzie mieć jakikolwiek wpływ na wynik sportowy grudziądzkiej drużyny w Częstochowie. W składzie awizowanym Janusz Ślączka postawił na nieobecnego ostatnio Krzysztofa Kasprzaka. Wcześniej jego miejsce zajmował Paweł Miesiąc, który w dwóch meczach zdobył dla "Gołębi" łącznie dziesięć punktów z trzema bonusami. Niewykluczone, że przed meczem szkoleniowiec GKM-u zdecyduje się na roszady w składzie.
Liderem grudziądzan w piątek powinien być Nicki Pedersen. Doświadczony Duńczyk przez dwa sezony ścigał się w Częstochowie. Dodatkowo na torze przy Olsztyńskiej zawsze osiągał przyzwoite wyniki. W 2012 roku dla częstochowskich kibiców występował także Kenneth Bjerre, który wydaje się powracać do dobrej dyspozycji po nie najlepszych pierwszych kolejkach.
Włókniarz w ostatnich dwóch spotkaniach pokazał, że wciąż liczy się w walce o play-offy. Nie wiadomo jednak jak biało-zieloni poradzą sobie na swoim torze. Przypomnijmy, że w obecnym sezonie na trzy domowe spotkania wygrali oni tylko jedno z Marwis.pl Falubazem Zielona Góra (49:41).
GKM z całą pewnością nie ma nic do stracenia, a ewentualny korzystny wynik znacznie przybliży ich do utrzymania w lidze. Częstochowianie z kolei nie mogą sobie pozwolić na chwilę słabości i chcąc dalej liczyć się w grze, muszą udowodnić, że ich własny tor nie stanowi dla nich zagadki. Transmisję z meczu przeprowadzi stacja Eleven Sports, a pierwszy bieg już w piątek (28 maja), o 18:00.
Awizowane składy:
Eltrox Włókniarz Częstochowa:
9. Fredrik Lindgren
10. Jonas Jeppesen
11. Bartosz Smektała
12. Kacper Woryna
13. Leon Madsen
14. Jakub Miśkowiak
15. Mateusz Świdnicki
ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz:
1. Przemysław Pawlicki
2. Roman Lachbaum
3. Krzysztof Kasprzak
4. Kenneth Bjerre
5. Nicki Pedersen
6. Denis Zieliński
7. Mateusz Bartkowiak
Początek spotkania: 28 maja (piątek), godz. 18:00
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Aleksander Janas
Prognoza pogody (yr.no):
Temperatura: 14°
Wiatr: 5 m/s
Deszcz: 0,1 mm
Zobacz także:
- Sensacja w Opolu. Mateusz Tonder najlepszy w ćwierćfinale
- Znany tuner kończy współpracę z Emilem Sajfutdinowem!