Żużel. Lokomotiv Daugavpils skorzysta na przesunięciu ligi. Możliwe mecze z kibicami

WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Nikołaj Kokin
WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Nikołaj Kokin

Rozgrywki 2. Ligi Żużlowej zostały przesunięte na maj. Może to być plus dla Lokomotivu Daugavpils, który potrzebuje czasu na przygotowanie. Jedyny łotewski klub w polskiej lidze liczy też na zmianę restrykcji i jazdę przy obecności kibiców.

W ostatnich dniach Główna Komisja Sportu Żużlowego opublikowała terminarz, zgodnie z którym aż osiem spotkań 2. Ligi Żużlowej odbędzie się w maju. To też kolejne przesunięcie terminu inauguracji trzeciej klasy rozgrywkowej. - Na pewno przesunięcie ligi jest dla nas korzystne, do piątku odjechaliśmy zaledwie trzy treningi, bo nie było odpowiedniej pogody, podobnie jak w Polsce. Liczymy, że będziemy więcej jeździć w najbliższych dniach, ale drużyna jeszcze nie jest przygotowana - powiedział Nikołaj Kokin, trener Lokomotivu Daugavpils w rozmowie z WP SportoweFakty.

Łotysze liczą też, że poprawi się sytuacja epidemiczna w ich kraju, co pozwoli na jazdę w obecności kibiców. - Jeszcze tego nie wiadomo, ale mam nadzieję na to, że w maju na trybuny będą mogli wejść kibice. Czekamy na decyzje związane z obostrzeniami, niezależnie od tego przesunięcie startu sezonu to dobre posunięcie ze względu na przedłużającą się zimę - dodał Kokin.

Patrząc na geografię 2. Ligi Żużlowej, od razu na myśl nasuwają się duże odległości pomiędzy Łotwą a Niemcami. - Tutaj nie widzę problemów, my jeździliśmy w lidze rosyjskiej i też dało się to pogodzić. Wsiadaliśmy w busy i jechaliśmy. Zawodnicy też w ciągu tygodnia jeżdżą w Polsce, Szwecji, Danii i sobie radzą, więc to w żużlu normalne - przyznał wprost Kokin.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Greg Hancock gościem WP SportoweFakty. Obejrzyj rozmowę!

"Gościem" w Betard Sparcie Wrocław został pochodzący z Rygi junior Lokomotivu, Francis Gusts. - Chłopak chce pojeździć i jak dostanie szansę, to czemu nie? Zawsze dla takiego zawodnika odjechanie nawet pojedynczych meczów w PGE Ekstralidze to duży plus, może mu to tylko pomóc - ocenił trener.

Co jakiś czas w łotewskim zespole wyskakują kolejne talenty. Czy następni młodzi zawodnicy rodem z Daugavpils są na horyzoncie? - Wszystko zobaczymy już niedługo, we wtorek zaczynają się Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów i nasi zawodnicy tam pojadą. Zobaczymy kto z juniorów w jakiej jest formie. Na początek na pewno będę wysyłał najlepszych juniorów, bo to dla mnie trening przed ligą. Jak będzie dalej? Zobaczymy - stwierdził Nikołaj Kokin.

- Od sytuacji epidemicznej zależy też czy wystartuje Baltic Speedway League, gdzie jeździ nasza młodzież. Na razie rozgrywki są przesunięte na koniec maja i zobaczymy jak będzie wyglądała możliwość przekraczania granic. Dla nas to fajna sprawa, ci co się nie załapią do jazdy w Polsce, mogą ścigać się tam. Dotyczy to też tych zawodników, którzy mają 15 lat - podsumował Łotysz.

Czytaj także: 
Bukmacherzy nie dawali mu szans, a on sensacyjnie wygrał
Zima za oknem, a w Motorze radość

Komentarze (0)