Wspiera Trumpa. Mówi, na czym zarabia w USA

Instagram / tomasz_adamek_ / Na zdjęciu: Tomasz Adamek z żoną Dorotą
Instagram / tomasz_adamek_ / Na zdjęciu: Tomasz Adamek z żoną Dorotą

Tomasz Adamek jest wielkim zwolennikiem Donalda Trumpa, co podkreśla na każdym kroki. Jego zdaniem USA stanie się lepszym miejscem do życia. Były bokser nie musi się martwić o przyszłość. Pieniądze, które kiedyś zarobił, mądrze zainwestował.

W tym artykule dowiesz się o:

- W jednym domu przykładowo "rentuje" pierwszy "floor" na 2300 dolarów, następny na 2000, a za piwnicę wezmę 1400. I tak miesięcznie listonosz wrzuca mi do skrzynki dwanaście kopert z czekami za wynajem - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Tomasz Adamek.

Karierę sportową zakończył w 2018 roku, ale w zeszłym roku znów wrócił na ring. W lutym walczył z Mamedem Chalidowem na KSW Epic i wygrał ten pojedynek. Szacuje się, że obaj sportowcy podzielili się gażą wynoszącą cztery miliony złotych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bożyszczem fanów. Szalona radość

Ale to nie była najwyższy przelew, jaki Adamek dostał za walkę. W 2011 roku starł się z Witalijem Kliczko na stadionie we Wrocławiu. Chociaż przegrał ten pojedynek, to spekulowało się, że na jego konto trafią aż trzy miliony dolarów.

Zarobione pieniądze Adamek inwestował z rozwagą, dzięki czemu dziś nie musi martwić się o stały dochód. W USA, gdzie mieszka na co dzień, polski bokser kupił cztery domy, które przekształcił w dwanaście apartamentów.

Mimo że Adamek spokojnie mógłby już tylko oglądać sport w telewizji, to jednak przyznaje, że cały czas ciągnie go do walk. W tym roku walczył już dla organizacji Fame MMA, a na swoje urodziny zamieścił wymowny wpis.

"48, ale duchem 30 w zdrowiu i sile. Gotowy na Nowy Rok i kolejne ringowe wojny" - zapewnił Adamek za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Adamek regularnie komentuje, co się dzieje w USA. Zawsze podkreślał, że głosował na Donalda Trumpa. Teraz, gdy amerykański prezydent, zaczął mówić m.in., że to Ukraina wywołała wojnę, Adamek nie traci wiary w Trumpa.

- Są trzy mocarstwa: USA, Chiny i Rosja. Mówimy o wielkiej polityce. Ja Trumpowi ufam, to mądry człowiek. Jestem pewien, że dojdzie do porozumienia z Rosją, zakończy wojnę i przestaną ginąć niewinni ludzie. Bardziej patrzę na to, co mogą przynieść decyzje Trumpa, niż na jego słowa. Kwestia czasu i znów będzie pokój. Trump wie, co robi - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.

Komentarze (4)
avatar
postma
5 h temu
Zgłoś do moderacji
6
3
Odpowiedz
Niech sobie rentuje i dwadzieścia florow, dla mnie to ktoś, kto z rozumem ma mało wspólnego. 
avatar
PiłkaKopana
7 h temu
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
I teraz są ludzie, którzy latami studiowali... a są tacy co ich głowy były obijane i lepiej są sytuaowani niż tamci?? Ten świat jest chory! 
avatar
Nie wspieram kaczek
8 h temu
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
Człowiek którego głowa była obijana przez wiele lat nie powinien być publikowany w mediach . Chyba każdy dziś w Polsce widzi jaki jest DT . Ja osobiście wierzę że Putin ma na niego kompromaty z Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści