Siedmiu wspaniałych: Greg Hancock ma silną konkurencję. Klindt jeździ jak kosmita

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Nicolai Klindt
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Nicolai Klindt

Pod nieobecność Grega Hancocka bohaterem X kolejki został Nicolai Klindt. Duńczyk jeździ w tym sezonie jak przybysz z innej planety. W Bydgoszczy wywalczył trzeci z rzędu komplet piętnastu punktów.

[b]

1. Rene Bach (Polonia Bydgoszcz):[/b] Zawodnicy otwierający zestawienia swoich drużyn nie zachwycili w meczach X kolejki. Jedynym, który zdołał złamać granicę dziesięciu punktów był Rene Bach. Duńczyk właściwie w pojedynkę próbował się postawić rozpędzonej Ostrovii, która gładko wygrała w Bydgoszczy, choć i do jego występu można mieć pewne zastrzeżenia.

2. Arkadiusz Pawlak (Stainer Unia Kolejarz Rawicz): Cichy bohater pojedynku w Poznaniu. W tym sezonie jeździł nieregularnie i raczej jego zdobycze nie były tak efektowne jak w poprzednim roku. W stolicy Wielkopolski wspiął się na wyżyny swoich możliwości, odnosząc dwa zwycięstwa z dużą przewagą. Potrafił również stoczyć interesujący pojedynek z Mateuszem Borowiczem.

3. Frederik Jakobsen (Iveston PSŻ Poznań): Duńczyk - wraz z Davidem Bellego - do samego końca walczył o korzystny rezultat dla swojej drużyny w starciu ze Stainer Unią Kolejarzem. Przekonywująco wygrał cztery wyścigi, ale to i tak nie wystarczyło. W dziewiątym biegu pojechał jako rezerwa taktyczna i dowiózł podwójną wygraną z Marcelem Kajzerem, czym dał sygnał do ataku. Takiego Jakobsena chcą oglądać na Golęcinie.

4. Zbigniew Suchecki (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.): W tym miejscu mógł pojawić się jeszcze Josef Franc, jednak zgodnie z regulaminem w składzie musi znaleźć się dwójka Polaków i nie inaczej jest w przypadku ustalania siódemki kolejki. Wygląda na to, że Suchecki wraca do wysokiej dyspozycji. Bardzo dobrze pojechał już dwa tygodnie wcześniej u siebie, a w Bydgoszczy potwierdził, że wciąż potrafi się ścigać. Aż trzy razy dowoził do mety podwójne zwycięstwo dla swojego zespołu.

5. Nicolai Klindt (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.): Greg Hancock ma w tym sezonie niezwykle silną konkurencję na drugoligowych torach. Jak napisał nasz bydgoski korespondent Nicolai Klindt wyglądał w Bydgoszczy jak Cristiano Ronaldo grający w lidze okręgowej. Po raz trzeci z rzędu wywalczył komplet piętnastu punktów, a w każdym biegu wygrywał ze sporą łatwością. Niesamowity sezon Duńczyka.

6. Wiktor Trofimow (Stainer Unia Kolejarz Rawicz): Z takim samym dorobkiem swój mecz zakończył Tomasz Orwat, ale bydgoszczanin większość punktów zdobył na tzw. trupach. Trofimow natomiast, do spółki z Szlauderbachem, ponownie pokazali, że stanowią najsilniejszą parę juniorską w lidze i z powodzeniem są w stanie zastępować słabiej spisujących się seniorów.

7. Szymon Szlauderbach (Stainer Unia Kolejarz Rawicz): Bardzo dobry występ wychowanka Fogo Unii Leszno. Na torze w Poznaniu za każdym razem dojeżdżał do mety przed zawodnikiem gospodarzy, za każdym razem dokładając swoją cegiełkę do cennego wyjazdowego zwycięstwa.

* Siedmiu wspaniałych to wybór najlepszych żużlowców danej kolejki w 2. Lidze Żużlowej. Siódemka jest wybierana zgodnie z regulaminem zawodów ligowych. Każdy wybrany do zestawienia zawodnik został ustawiony pod numerem, z którym startował w zawodach.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po wrocławsku

Źródło artykułu: