Stal - Motor: Przez piekło do raju (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Wiktor Lampart w barwach Stali Rzeszów.
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Wiktor Lampart w barwach Stali Rzeszów.

Stal Rzeszów jest na zakręcie swojej historii. Żurawie muszą zmierzyć się w barażu o utrzymanie w Nice 1. Lidze Żużlowej, co jeszcze kilka lat temu wydawało się rzeczą nieprawdopodobną. Zwycięstwo z Motorem Lublin może jednak odmienić losy klubu.

Jeszcze nigdy w historii Stal Rzeszów nie balansowała na krawędzi trzeciej klasy rozgrywkowej. Żurawie stoją nad przepaścią, bo spadek na najniższy szczebel krajowych rozgrywek byłby historyczną klęską. Stal czeka piekielnie trudny dwumecz ze Speed Car Motorem Lublin, który zaważy na przyszłości drużyny. - Tylko wynik w okolicach 60:30 dla nas sprawi, że będę w miarę spokojny przez następny tydzień - przyznaje prezes klubu Andrzej Łabudzki.

W stolicy Podkarpacia gra rozgrywa się teraz na dwóch frontach. Pierwszy to utrzymanie w Nice 1.LŻ, drugi to dopełnienie formalności związanych ze sprzedażą klubu. - Nowy inwestor chce wyprowadzić Stal do Ekstraligi w 2019 roku - mówi nam Władysław Biernat, dyrektor Stali. Plany są zatem ambitne, ale najpierw trzeba zapewnić sobie I-ligowy byt na przyszły sezon. Przegrana w dwumeczu oznaczałaby odsunięcie marzeń o jeździe w elicie o dodatkowy rok.

Trener Janusz Stachyra mocno wierzy w swoich zawodników. - Niezależnie na kogo trafimy w barażach, to nie mamy się czego bać. Obie ligi dzieli przepaść - mówił w lipcu. Ale Motoru Lublin absolutnie nie można lekceważyć. Fakt, że ekipa Dariusza Śledzia przez większość sezonu rozbijała głównie słabeuszy nie oznacza iż Paweł Miesiąc, Daniel Jeleniewski czy Robert Lambert są słabsi niż Marcel Szymko, Erik Riss czy Nick Morris.

Tym bardziej, że Motor chce Nice PLŻ w podobnym stopniu co Stal. W Lublinie panuje prawdziwy renesans sportu żużlowego. Średniej frekwencji na domowych meczach Motoru nie powstydziłby się żaden klub z Ekstraligi. Zawodnicy znad Bystrzycy są dodatkowo podrażnieni po porażce w finałowym meczu 2. Ligi Żużlowej ze Startem Gniezno. To wszystko sprawia, że baraże o wakujące miejsce w Nice PLŻ zapowiadają się pasjonująco.

ZOBACZ WIDEO Adam Warchoł ma dopiero 16 lat, a jest już wicemistrzem Polski i marzy o igrzyskach w Tokio

Awizowane składy:

Stal Rzeszów

9. Nick Morris
10. Marcel Szymko
11. Josh Grajczonek
12. Erik Riss
13. Dawid Lampart
14.
15. Wiktor Lampart

Speed Car Motor Lublin

1. Bjarne Pedersen
2. Stanisław Burza
3. Daniel Jeleniewski
4. Paweł Miesiąc
5. Robert Lambert
6. Oskar Bober
7.

Początek meczu:
godz. 15:00
Sędzia: Grzegorz Sokołowski
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak

Prognoza pogody za niedzielę (za wp.pl)

Temperatura: 16 stopni Celsjusza
Opady: brak
Ciśnienie: 1025 hPa

Bilety:

normalny: 25 złotych
ulgowy: 15 złotych (licealiści, studenci i emeryci)
dzieci do 16. roku życia na stadion wejdą za darmo

Komentarze (64)
avatar
Nightmare
1.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Obiektywnie 60-30 dla stali. Lublin to dziady 
avatar
dzystek
1.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czy można bilety kupić wcześniej ? 
avatar
Nightmare
1.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Po barach od Gniezna Lublin już nie jest tą samą drużyna na ich psychice pojawiła się rysa i dziś to wykorzysta Stal 
avatar
ŻWIREK
1.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
GNIEZNO z MOTOREM!!! 
avatar
tami
1.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gniezno kibicuje Motorowi! Powodzenia!