Maksym Drabik nabawił się kontuzji obojczyka wskutek upadku w drugim finale IMŚJ w niemieckim Gustrow. Uraz 19-latka był sporym ciosem dla Betard Sparty Wrocław, gdyż Drabik należy do najlepszych juniorów w kraju. Pomimo osłabienia, wrocławianom udało się wywalczyć awans do wielkiego finału PGE Ekstraligi.
Drabik bardzo szybko rozpoczął rehabilitację złamanego obojczyka, korzystając z zabiegów w poznańskiej klinice Rehasport. Młodzieżowiec nie wystąpił jednak w pierwszym spotkaniu finałowym w Lesznie, gdzie ostatecznie Betard Sparta przegrała z tamtejszą Fogo Unią 41:49. Brak Drabika był tam aż nadto widoczny. Pod jego nieobecność juniorzy z Wrocławia zdobyli na leszczyńskim torze ledwie dwa punkty.
Jest jednak szansa, że Drabik wystąpi w niedzielnym rewanżu na Stadionie Olimpijskim. Żużlowiec czuje się już dużo lepiej i w piątek odbył trening na torze w Ostrowie Wlkp. Ostateczna decyzja co do występu młodzieżowca w spotkaniu zapadnie po rozmowach z menedżerem Rafałem Dobruckim. Jedno jest pewne - z nim składzie Betard Sparta ma dużo większe szanse na odrobienie 8-punktowej straty z pierwszego meczu.
ZOBACZ WIDEO Upadek Drabika i piękne zwycięstwo Smektały. Zobacz skrót 2. finału IMŚJ w Guestrow [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]
Maksym D. !!!!!!!
Maksym Drabik OOOLLLLEEEEEEEEEEE
UNIA LESZNO