Niektórzy nie panują nad swoimi motocyklami - Fogo Unia Leszno vs. PGE Stal Rzeszów (wypowiedzi)

Dość spokojną wygraną odniosła Fogo Unia Leszno. W niedzielę pokonała przed własną publicznością PGE Stal Rzeszów 57:32. Kibice byli jednak świadkami paru bardzo niebezpiecznych sytuacji.

Grzegorz Zengota (Fogo Unia Leszno): Wysokie zwycięstwo to jedna rzecz, która cieszy. Druga, to mój wynik indywidualny. Straciłem jedynie dwa punkty. Pogoda przygotowała dobry tor, odsypywał się on, można była walczyć na całej szerokości. To też powodowało taką wolę walki w zawodnikach. Trzeba jednak zauważyć, że niektórzy nie do końca panują nad swoimi motocyklami i czasem po prostu przeszarżują, przez co te zawody też się ciągnęły.
[ad=rectangle]
Mirosław Jabłoński (PGE Stal Rzeszów): Ten ostatni bieg był fajny w moim wykonaniu. Po zeszłotygodniowym MPPK, w którym też miałem okazję jechać, mogę powiedzieć, że kompletnie nie trafiłem z ustawieniami. Tor był niby podobny, ale motocykle inaczej jechały. Po mojej kontuzji też jeszcze nie jestem w pełnej dyspozycji i potrzebuję teraz mnóstwo jazdy.

Adam Skórnicki (Fogo Unia Leszno): Z wyniku drużyny jestem bardzo zadowolony. Większość zawodników pojechała bardzo dobrze. Jest jeszcze paru, co szukają, ale nie może być przecież tak, że wszystkim będzie pasowało. Co do ewentualnych zmian, wstrzymajmy się jeszcze. Zwykle skład poznaje się w dzień przed meczem.

Źródło artykułu: