Żużel. Szaleństwa Petera Kildemanda. Kiedyś takimi akcjami zachwycał kibiców [WIDEO]

 / Na zdjęciu: Peter Kildemand
/ Na zdjęciu: Peter Kildemand

W ostatnich latach Peter Kildemand jest bardzo daleki od takiej jazdy, jaką niegdyś prezentował. A prezentował widowiskowy speedway, również na arenach Grand Prix. Dowodem na to jest jeden z jego najlepszych wyścigów. Odjechał go na torze w Cardiff.

Peter Kildemand przebojem na światowe salony zaczął wdzierać się w 2014 roku, kiedy w dwóch występach z "dziką kartą" w Grand Prix dotarł do finału, raz stając na podium. W kolejnym regularnie zaczął jeździć jako rezerwowy w tym cyklu, potwierdzając, że potrafi wygrywać z najlepszymi. Udało mu się choćby triumfować w turnieju w Horsens.

W sezonie 2016 był pełnoprawnym uczestnikiem GP i choć zwyciężył na inaugurację w Krsko, później zaczął obniżać loty, co skończyło się wypadnięciem ze stałej obsady mistrzostw. Po raz ostatni Duńczyka na arenach światowej serii oglądać można było w 2017, kiedy ponownie korzystał na częstej jeździe jako nominalny rezerwowy.

I to właśnie osiem lat temu Kildemand odjechał jeden ze swoich najlepszych wyścigów z czasów występów w GP. Miało to miejsce podczas rundy w walijskim Cardiff, w której dotarł do fazy półfinałowej. W biegu jedenastym GP Wielkiej Brytanii duński żużlowiec zaprezentował wręcz zjawiskowy żużel, efektownie wyprzedzając na dystansie dwóch przeciwników.

Jego "ofiarami" byli Martin Vaculik i Patryk Dudek, którzy mogli sądzić, że między sobą rozstrzygną sprawę wygranej. Słowak i Polak przewodzili stawce od samego startu, choć pod koniec drugiego okrążenia pierwszą próbę ataku przeprowadził Kildemand. Wtedy jeszcze się nie udało, za to na wjeździe w ostatnie kółko jeden z dwóch reprezentantów Danii w tejże gonitwie (stawkę zamknął Niels Kristian Iversen - dop. red.) popisał się fenomenalną akcję przy wewnętrznej. Dało mu to prowadzenie, którego już nie oddał, a jeszcze sprawiło, że z pierwszej na trzecią lokatę spadł zaskoczony takim obrotem spraw Vaculik.

Zobacz fenomenalną jazdę Kildemanda w Cardiff w 2017 roku:

ZOBACZ WIDEO: Stanowcza reakcja. Czy Falubaz będzie pozywać dziennikarzy?

Komentarze (1)
avatar
sparki
16.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kildelmand, to ten sam,co już gorszy być nie może od siebie samego ? 
Zgłoś nielegalne treści