Gościem niedzielnego (16.02) programu "Loża Piłkarska" w Kanale Sportowym był selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski, Michał Probierz. W trakcie audycji doszło do zabawnej scenki.
Prowadzący rozmowę dziennikarz Adam Sławiński próbował się dowiedzieć, czy podczas el. MŚ 2026 Probierz zdecyduje się postawić na jednego bramkarza, który zagra we wszystkich meczach.
- No jak złapie kontuzję, to będzie ich dwóch - zażartował trener. - Człowiek chce wyciągnąć jakiegoś newsa i... - skomentował Sławiński brak jasnej deklaracji ze strony Probierza.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego
Dyskusja zeszła wtedy na temat eleganckiego ubioru dziennikarza i dbałość o szczegóły. - Mam z kogo brać przykład - tłumaczył Sławiński, wywołując do tablicy Probierza, który zasłynął z ekstrawaganckich garniturów i stylizacji m.in. na Euro 2024 w Niemczech.
Probierz zdradził wówczas, że po mistrzostwach do PZPN przyszedł list. - Fajny list dostałem od pewnej kobiety, przeszedł do federacji, że dziwne jest to, iż ktoś kto reprezentuje godnie kraj, wygląda dobrze i... jeszcze jest za to krytykowany - skwitował.
To nie pierwszy raz, kiedy Probierz mówi w mediach o modzie. Szkoleniowiec, mimo porównań i krytyki (również podczas Euro 2024), od wielu lat pozostaje wierny swojemu stylowi, co czyni go jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich trenerów (więcej TUTAJ).