Najlepiej ubrany trener świata? Tak odpowiada Probierz

Getty Images / Photo by Rafal Oleksiewicz/Getty Images / Na zdjęciu: Michał Probierz
Getty Images / Photo by Rafal Oleksiewicz/Getty Images / Na zdjęciu: Michał Probierz

Garnitury Michała Probierza podczas Euro 2024 robiły prawdziwą furorę. - Najfajniejszą rzecz, jaką dostałem to list, który przyszedł do PZPN - zdradza selekcjoner w programie "Halo, tu Polsat".

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski - Michał Probierz - w piątek (31.01) był gościem programu "Halo, tu Polsat". - Znamy Michała Probierza, którego moglibyśmy wysłać do Sevres pod Paryżem jako wzorzec najlepiej ubranego trenera na świecie - takimi słowami przywitał gościa dziennikarz Maciej Kurzajewski.

52-letni Probierz zasłynął z eleganckich garniturów i stylizacji podczas meczów. Jego garnitury ostatnio robiły furorę m.in. na Euro 2024 w Niemczech.

- To chyba zbyt mocne słowa, ale patrząc z perspektywy czasu, to nie wszystkim się to podobało, że dobry garnitur człowiek nosi na meczach. Najfajniejszą rzecz, jaką dostałem to list, który przyszedł do PZPN. Ktoś napisał, że dziwi się, że osoba, która godnie reprezentuje nasz kraj i godnie prezentuje się, jest krytykowana - podkreślił Probierz w odpowiedzi na słowa Kurzajewskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski nie przestaje strzelać bramek

Trener dodał, że już wcześniej, pracując w różnych klubach, zawsze miał kilka garniturów, które zmieniał co jakiś czas. Probierz zdradził też, że... udało mu się nawet wyprzedzić modę.

- Kiedyś wyjeżdżając z Ruchem Chorzów do Stanów Zjednoczonych zapomniałem wziąć ze sobą eleganckich butów. To był 1992 rok. No i w autokarze pytam się, czy ktoś mi nie pożyczy lub nie ma dwóch par. Nikt nie miał. No i wtedy byłem w adidasach. Śmiałem się, że wyprzedziłem trochę modę, bo później wiele ludzi połączyło klasykę ze sportowymi butami - przytoczył anegdotę.

Były opiekun m.in. Wisły Kraków i Cracovii odniósł się także do porównań ze słynnym hiszpańskim szkoleniowcem Pepem Guardiolą. Zdaniem niektórych, jest duże podobieństwo pomiędzy nim a obecnym menadżerem Manchesteru City.

- Kiedyś byłem na finale Ligi Mistrzów Barcelona - Manchester United w Rzymie i ludzie podchodzili do mnie, bo... chcieli zrobić sobie zdjęcie z kopią Guardioli. Mam takie zdjęcie, kiedy grałem przeciwko Barcelonie (2013 r. - przyp. red.). Dużo ludzi się śmieje, że jeszcze Guardiola wtedy ją prowadził (Hiszpan był w Dumie Katalonii w latach 2008-12 - przyp. red.), a to byłem ja w barwach Lechii Gdańsk. To jest życiowe - podsumował w programie "Halo, tu Polsat".

Komentarze (1)
avatar
RobertW18
1 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie powinien być powołany na ustawiacza drużyny Polski, nie powinno mu się pozwalać na przeciąganie swojej głupiej roboty w kolejnym roku. Tymczasem gość pobiera ponad 200 tys. miesięcznie... Czytaj całość