Po pobycie w Lesznie (2018-2019) i Lublinie (2020-2023) przed kończącym się sezonem Jarosław Hampel powrócił do Zielonej Góry, gdzie wcześniej z sukcesami startował w sezonach 2013-2017. Pomimo tego, że legendarny polski żużlowiec skończył w kwietniu 42 lata, okazał się liderem zielonogórskiego beniaminka, błyszcząc formą, podobnie jak miało to miejsce w ubiegłorocznym play-off, gdy jeździł jeszcze w barwach Motoru.
Hampel od początku więc był upatrywany do tego, aby pozostać w NovyHotel Falubazie Zielona Góra na kolejny rok. Tak też się stało. Oficjalnie w środę przekazano, że trzykrotny medalista cyklu Grand Prix będzie się w sezonie 2025 ścigać dla tego zespołu.
W ostatniej kampanii PGE Ekstraligi wystąpił w barwach Myszki Miki w 15 meczach i 75 biegach. Przywiózł 148 punktów i 8 bonusów, co dało mu średnią biegową 2,080 - najwyższą od dziewięciu lat. Na liście klasyfikacyjnej Hampel uplasował się na wysokim 11. miejscu.
Tegoroczny lider dołączył więc do grona czterech seniorów, jacy będą jeździć w Falubazie w nowym sezonie: Leona Madsena, Rasmusa Jensena, Przemysława Pawlickiego i Michała Curzytka. Porozumienia z tymi zawodnikami klub z Grodu Bachusa ogłosił już wcześniej.
ZOBACZ WIDEO: Rewelacyjny u siebie i słaby na wyjazdach. Lebiediew o błędach