Celny strzał Chrapka z rzutu wolnego, ale dość lekki. Mądrzyk nie miał problemów z obroną.

Rzut wolny dla Piasta z 25 metrów. Gerbowski zagrywał piłkę ręką.

Ależ nieodpowiedzialnie zachował się Wlazło. Był spóźniony, zaatakował wślizgiem Jirkę i zakończył swój udział w tym meczu.

Sędzia dolicza minimum 7 minut.

Tomasiewicz sprytnie wycofał piłkę przed pole karne. Krótkie przyjęcie Chrapka, choć trochę niewygodne. Uderzenie lewą nogą... nad bramką.

Piast się nie poddaje. Jeśli ktoś tu jest bliżej zdobycia trzech punktów, to na pewno gospodarze.

Ależ blisko był Zedadka. Minimalnie niecelny strzał z 20 metrów.

Kontratak Stali. Wolsztyński dostał dobre podanie, był już w polu karnym, ale nie nabrał Czerwińskiego na prosty zwód. To się nie mogło udać.

Goście wreszcie nieco oddalili grę od własnej bramki, ale trudno tu mówić o spokoju w tyłach.

Okazja dla Stali. Niewiele brakowało, a Dadok strzeliłby przypadkowego gola. Dopadł do odbitej piłki, jednak uderzył obok słupka.

Czerwiński faulował na linii środkowej, choć to był bardziej chwyt zapaśniczy. Wołkowicz wzięty za fraki i rzucony na murawę.

Kwadrans do końca. Getinger wraca na boisko.

Sędzia przerwał grę, bo na murawie z bólu zwija się Getinger.

Ataki Piasta nie ustają.

Piast w zasadzie nie schodzi z połowy Stali. To będzie trudna końcówka meczu dla zespołu z Mielca.

Kolejna akcja Piasta... rzut rożny. Jeden gol, a ile znaczy pod względem psychologicznym.

Piast natychmiast ruszył do przodu. Drapiński oddał świetny strzał zza pola karnego, ale piłka przeleciała minimalnie obok słupka.

Gol uznany!

Rosołek nie dotknął piłki, ale to może nie mieć znaczenia. Długo to trwa.

Sytuacja podobna do tej z meczu Lechia - Lech. Wtedy bramka została uznana, ale PZPN po fakcie uznał to za błąd. Czekamy.

VAR jeszcze sprawdza tę sytuację. W momencie strzału Felixa na pozycji spalonej mógł być Rosołek.

Szansa dla Piasta. Felix zacentrował z lewej flanki, Zedadka powalczył w powietrzu i strzelił w kierunku dalszego słupka, jednak zabrakło tam odpowiedniej siły. Broni Mądrzyk.

Sytuacja Piasta z trudnej zrobiła się fatalna. To był dobry mecz w wykonaniu gliwiczan do 35. minuty, a tu dwie sytuacje i jest 0:2.

Arbiter nie miał wąptliwości. Drapiński faulował Dadoka. Rzut karny!

Sędzia biegnie do monitora.

VAR analizuje potencjalny rzut karny dla Stali.

Prosta strata piłki przez Piasta. Goście protestują i domagają się rzutu karnego. Drapiński nie trafił w piłkę i spowodował upadek Dadoka. Sędzia nie reaguje.

To znaczy... gramy. No, można to różnie interpretować. Wracamy do kopaniny z pierwszej połowy.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko.

Sędzia na szczęście nic nie doliczył. Koniec nudnej I połowy.

Stal umiejętnie wybija gospodarzy z rytmu. Tu jakiś faul, tu celowe zwolnienie akcji.

Piast nie potrafi odpowiedzieć. Stracony gol ewidentnie wybił z rytmu drużynę trenera Vukovicia.

Wlazło wziął się za wykonanie tego rzutu wolnego, ale wyszło raczej średnio. Strzelił nad poprzeczką.

Zedadka sprokurował rzut wolny z ok. 25 metrów.

Sędziowie jeszcze coś sprawdzali, ale gol został uznany. Stal prowadzi w Gliwicach.

Coraz bliżej gliwiczanie! Świetna okazja, by objąć prowadzenie. Mądrzyk broni jednak uderzenie Chrapka z szesnastu metrów, który wcześniej po prostu zabrał piłkę Guillaumierowi.

Szczepański strzelał z ostrego kąta... tylko w boczną siatkę.

Gol dla Piasta wisi w powietrzu. Stal za bardzo nie potrafi odpowiedzieć. Defensywa gospodarzy nie ma dziś wiele pracy.

I znowu goście wybijają piłkę z linii bramkowej. Piast coraz bliżej! Strzelał głową Rosołek, Mądrzyk został złapany na wykroku, ale dobrze spisał się Senger.

Zedadka zablokowany w polu karnym. Zapanował lekki chaos w polu karnym, obrońca Piasta dostał od losu jeszcze jedną okazję, ale wyszło z tego bardziej podanie do bramkarza.

Teraz Szczepański spróbował uderzenia z dystansu. Nawet niezła była ta próba, choć niecelna.

Piast w ataku pozycyjnym. Do 30. metra wygląda to nieźle. Później zaczynają się schody, co jest dość problematyczne, bo jednak w piłce chodzi o oddawanie strzałów.

Stal na razie nie istnieje w ofensywie. Nic się nie klei.

Najlepsza dziś okazja dla Piasta! Po dograniu Jirki z prawej flanki niepilnowany w polu karnym był Felix, strzelił lewą nogą i Mądrzyk nic by z tym nie zrobił, ale piłkę niemal z linii bramkowej wybijał jeden z zawodników gości.

Kwadrans za nami. Jeszcze tylko 75 minut.

Zedadka podłączył się do akcji prawym skrzydłem, zagrał idealnie na piąty metr, ale Rosołek był spóźniony.

Jeżeli ktoś oglądał w ostatnich dniach Ligę Mistrzów, a teraz włączył ten mecz, to musi czuć się lekko zdziwiony, że to ta sama dyscyplina sportu.

Raz jeszcze Rosołek. Tym razem spróbował sytuacyjnego uderzenia lewą nogą zza pola karnego, jednak został zablokowany.

Opłacił się wysoki pressing Piasta. Rosołek otrzymał kapitalne podanie, ale nie potrafił opanować piłki w polu karnym i finalnie nawet nie oddał strzału.

Zaatakowała Stal, choć jest to trochę stwierdzenie na wyrost. Dadok skiksował i oddał niezbyt czysty strzał z 20 metrów.

Niewiele dzieje się na boisku. To jest kopanina.

Na razie Stal w zasadzie nie atakuje. Zobaczymy jak drużyna poradzi sobie bez Ilji Szkurina.

Kostadinov miał problem z opanowaniem piłki. Był bliski straty, ale na wślizgu uratował sytuację Miguel Munoz. Hiszpan był nadepnięty przez Wolsztyńskiego, który zobaczył za to żółtą kartkę.

Cóż, na razie oglądamy jeden wielki chaos.

Gramy!

Zawodnicy wychodzą na boisko. Niebawem początek 22. kolejki PKO Ekstraklasy.

Składy: