Żużel. Wielki mecz PSŻ-u! Polonia bez wygranego biegu i z wyraźną porażką na start play-off

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: drużyna #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: drużyna #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań

Duża wpadka Abramczyk Polonii na start play-off Metalkas 2. Ekstraligi. Faworyt tego szczebla uległ w Poznaniu #OrzechowaOsada PSŻ-owi wyraźnie, bo 37:52 w pierwszym meczu ćwierćfinału. Bydgoszczanie nie wygrali w niedzielę ani jednego biegu!

Po sobotniej wygranej Cellfast Wilków Krosno z Innpro ROW-em Rybnik (46:44) niewykluczone, że wręcz obligatoryjne stało się powtórzenie takiego sukcesu przez poznanian w domowym starciu z jednym z dwóch największych faworytów tegorocznej Metalkas 2. Ekstraligi. Tym bardziej, jeśli wiedzieć, jak doskonale bydgoszczanie spisują się na własnym terenie i jak trudno jest im na nim zagrozić.

Niemniej wspomnienia ze starcia u siebie w rundzie zasadniczej "Skorpiony" z ćwierćfinałowym przeciwnikiem miały bardzo dobrze. Na początku czerwca pokonały faworyzowanego rywala 48:42, już wtedy mocno anonsując, że zamierzają namieszać w tegorocznej rywalizacji na zapleczu elity. I potwierdzała to wyraźnie pierwsza część niedzielnych zmagań na Golęcinie, która ułożyła się dla miejscowych znakomicie.

Już po siódmym biegu PSŻ miało przewagę ośmiu punktów nad Polonią (25:17). Główna była w tym zasługa fenomenalnie spisującego się tercetu Matias Nielsen - Aleksandr Łoktajew - Ryan Douglas. Każdy z nich perfekcyjnie startował, rozgrywał pierwsze metry i uciekał do mety po kolejne wygrane. To Ukrainiec i Australijczyk w wyścigu trzecim wyprowadzili gospodarzy na prowadzenie, bezsprzecznie zwyciężając 5:1.

Z kolei przyjezdnym z Bydgoszczy brakowało choć jednego ogniwa zdolnego powstrzymywać gwiazdy rywali. Ochotę do walki miał całkiem szybki Kai Huckenbeck, jednak o mijankach na dystansie nie było z początku mowy. Poznanianie nie popełniali błędów, dlatego marzenia o zyskiwaniu lepszych miejsc w polu paliły na panewce. Straty było odrabiać "Gryfom" trudno.

Rezerwa taktyczna w dziewiątej odsłonie w postaci Andreasa Lyagera nie wypaliła, za to Huckenbeck zdołał w końcu zyskać miejsce na trasie, mijając na trzecim okrążeniu Nielsena. Był to jednak tylko małe pocieszenie, bo na czele był kolejny mocny punkt PSŻ-u - Szymon Szlauderbach. Czyli ekipa Adama Skórnickiego powiększyła przewagę do dziesięciu "oczek" (32:22).

Brakowało trenerowi Tomaszowi Bajerskiemu zawodników wygrywających wyścigi, a kimś takim na pewno miał być Krzysztof Buczkowski. Senior Polonii był jednak od tego daleki, a jeszcze w drugiej próbie miał pecha niedługo po starcie, bo posłuszeństwa odmówił mu motocykl. Przy wyniku 24:36 i ani jednej zespołowej wygranej faworytowi do awansu robiło się więc coraz goręcej i to niekoniecznie z tytułu panującej w stolicy Wielkopolski upalnej pogody.
  
ZOBACZ WIDEO: Spadł razem z Unią z PGE Ekstraligi. Wskazuje główny powód

A było jeszcze goręcej po wydarzeniach z biegów jedenastego i dwunastego. Najpierw Łoktajew pomimo turbulencji niedługo po starcie zaczął mijać rywali jak tyczki. Wyprzedził Mateusza Szczepaniaka, a potem Huckenbecka. Niemiec krótko potem upadł z własnej winy na tor. W powtórce jego kolega wyraźnie został za przeciwnikami po starcie, ale defekt sprzętu dopadł Nielsena i zamiast 5:1 mieliśmy 3:2.

Trybuny szalały natomiast po chwili, gdy wracający po kontuzji Kacper Grzelak pokonywał Buczkowskiego, a Kacper Teska drugi raz bez problemów rozprawiał się z Franciszkiem Karczewskim. Podwójna taktyczna Bajerskiego była więc nieudana i w efekcie położenie drugiej drużyny ligi po fazie zasadniczej stało się już wprost arcytrudne (28:43).

Najgorsze dla gości było to, że nie mieli oni za bardzo kim i jak ruszyć z miejsca. Przegrywali starty, byli zdecydowanie wolniejsi od gospodarzy. Będące w takim sztosie PSŻ miało dużą szansę na powiększenie i tak już sporej przewagi, ale... wtedy przebudził się Huckenbeck. W czternastym biegu - być może najlepszym w całym meczu - wyprzedził na dystansie Nielsena, a w piętnastym jako jedyny pokonał Łoktajewa i Douglasa.

Polonia nie pozwoliła tym samym w trzech ostatnich wyścigach na kolejne ucieczki PSŻ-owi, choć i tak nie może mówić o tym, że ma za sobą dobry występ. Wręcz przeciwnie. Zespół Bajerskiego nie wyciągnął wniosków z czerwcowej porażki, przegrał w Poznaniu po raz drugi i to jeszcze wyżej niż poprzednio. Wobec tego czeka go za tydzień poważne wyzwanie na swoim terenie. Triumf to jedna sprawa, ale odrobienie piętnastu punktów druga.

Wyniki:

#OrzechowaOsada PSŻ Poznań - 52
9. Matias Nielsen - 9 (3,3,1,d,2)
10. Szymon Szlauderbach - 8+2 (2,2*,3,0,1*)
11. Mateusz Świdnicki - 0 (0,0,-,-)
12. Aleksandr Łoktajew - 13+1 (2*,3,3,3,2)
13. Ryan Douglas - 13+1 (3,3,3,3,1*)
14. Kacper Teska - 3+2 (1*,1*,0,1)
15. Kacper Grzelak - 6 (2,0,1,3)
16. Lech Chlebowski - ns

Abramczyk Polonia Bydgoszcz - 37
1. Kai Huckenbeck - 11+1 (1*,2,2,w,3,3)
2. Tim Soerensen - 1+1 (0,1*,-,-)
3. Andreas Lyager - 7+1 (2,2,2,0,1*,0)
4. Mateusz Szczepaniak - 7+2 (3,1*,1*,2,-)
5. Krzysztof Buczkowski - 7 (1,d,2,2,2,0)
6. Franciszek Karczewski - 3 (3,0,0,0)
7. Bartosz Curzytek - 1 (0,1,-)
8. Philip Hellstroem-Baengs - ns

Bieg po biegu:
1. (66,91) Nielsen, Lyager, Huckenbeck, Świdnicki - 3:3 - (3:3)
2. (67,66) Karczewski, Grzelak, Teska, Curzytek - 3:3 - (6:6)
3. (65,61) Douglas, Łoktajew, Buczkowski, Soerensen - 5:1 - (11:7)
4. (66,44) Szczepaniak, Szlauderbach, Teska, Karczewski - 3:3 - (14:10)
5. (66,31) Łoktajew, Lyager, Szczepaniak, Świdnicki - 3:3 - (17:13)
6. (65,80) Douglas, Huckenbeck, Soerensen, Grzelak - 3:3 - (20:16)
7. (66,37) Nielsen, Szlauderbach, Curzytek, Buczkowski (d/3) - 5:1 - (25:17)
8. (67,06) Douglas, Lyager, Szczepaniak, Teska - 3:3 - (28:20)
9. (66,18) Szlauderbach, Huckenbeck, Nielsen, Lyager - 4:2 - (32:22)
10. (65,60) Łoktajew, Buczkowski, Grzelak, Karczewski - 4:2 - (36:24)
11. (66,71) Łoktajew, Szczepaniak, Nielsen (d/2), Huckenbeck (w/u) - 3:2 - (39:26)
12. (67,39) Grzelak, Buczkowski, Teska, Karczewski - 4:2 - (43:28)
13. (66,82) Douglas, Buczkowski, Lyager, Szlauderbach - 3:3 - (46:31)
14. (66,25) Huckenbeck, Nielsen, Szlauderbach, Buczkowski - 3:3 - (49:34)
15. (66,13) Huckenbeck, Łoktajew, Douglas, Lyager - 3:3 - (52:37)

Sędzia: Rafał Kobak
Komisarz toru: Tomasz Walczak
Zestaw startowy do 13. biegu: II
NCD: 65,60 sek. - uzyskał Aleksandr Łoktajew (PSŻ) w biegu 10.
Rewanż: niedziela 25 sierpnia o godz. 16:00 w Bydgoszczy

CZYTAJ WIĘCEJ:
Szalony sezon w Grand Prix. To pierwsza tego typu historia w tym cyklu
Ponad pół setki półfinałów z rzędu. Zmarzlik po pięciu latach poza ósemką!

Komentarze (109)
avatar
Jak tchórze zwialiśmy z W69
19.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dawać Skorpiony tyfusów !!! :) 
avatar
RadiRox
19.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jaka ekipa Skórnickiego ? On nie jest menago ,on nie ustawia składu i nie decyduje o zmianach w trakcie spotkania. To jest gościu od przygotowywania treningów i tyle. Pan Jacek Kannenberg - ojc Czytaj całość
avatar
sks
19.08.2024
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Finał 2019: Poznań - Bydgoszcz 59:31, Bydgoszcz -Poznań 61:29.Awans Polonii. Pamiętamy największy wałek we współczesnym żużlu 
avatar
Zbynia
19.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Panie Kanclerz, kończ waść, wstydu oszczędź! 
avatar
Atomic
19.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
W sumie to zaskoczenie, że Poznań aż tak łatwo spuścił łomot Polonii. A mogło być znacznie gorzej gdyby nie defekt Nielsena na podwójnym prowadzeniu. Do upadku Huckenbecka co drugi sędzia też m Czytaj całość