Niedawno zrobiło się głośno o Darii Kabale-Malarz, która będąc gościem Tomasza Ćwiąkały w jego internetowym programie, opowiedziała o hejcie, jaki spotkał ją ze strony kibiców Legii Warszawa po kiepskich rezultatach stołecznych piłkarzy w PKO Ekstraklasie. Mąż dziennikarki Canal+, Arkadiusz Malarz, jest obecnie trenerem bramkarzy w ekipie "Wojskowych".
Sprawa hejtu trafiła na policję, tymczasem o Kabale-Malarz znów jest głośno. Wszystko za sprawą wpisów w mediach społecznościowych. Dziennikarka Canal+ wściekła się, gdy dowiedziała się, że ma do zapłaty aż 16 693 zł podatku za 2024 rok.
ZOBACZ WIDEO: Kasprzak otrzymał propozycje od zawodników GP. To dlatego zdecydował się je odrzucić
"Teraz to już w ogóle mam dość" - napisała na Instagramie, dołączając do tego zdjęcie przedstawiające mail z biura księgowej.
"Ten kraj jest 'wild' to na pewno. To, że mam ochotę uciec daleko stąd jest jeszcze bardziej NA PEWNO. Kraj, któremu nie przeszkadza, że od ponad 20 lat pracuję na umowie śmieciowej: bez prawa do opieki medycznej, bez perspektywy świadczenia emerytalnego, bez jakichkolwiek regulacji w kwestii urlopu, także macierzyńskiego. Kraj, który pamięta, że tacy jak ja istnieją tylko, gdy trzeba zapłacić podatek" - dodała w kolejnym wpisie.
Tak ostry wpis dziennikarki Canal+ pod adresem państwa polskiego zaskoczył kibiców, ale Kabała-Malarz od lat w sposób dość otwarty prowadzi swoje media społecznościowe i porusza tematy związane nie tylko z pracą oraz sportem.
Kabała-Malarz wkrótce pojawi się w studiu C+ przy okazji meczów PGE Ekstraligi. Nowy sezon najlepszej ligi świata ruszy w kwietniu. Równocześnie znaną dziennikarkę można zobaczyć podczas transmisji piłkarskich - nie tylko z PKO Ekstraklasy, ale też spotkań Ligi Mistrzów.