Żużel. Zawodnik Kolejarza wrócił na tor. "Odczuwam lekki dyskomfort"

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mathias Thoernblom (w czerwonym) i Oskar Polis (w niebieskim)
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mathias Thoernblom (w czerwonym) i Oskar Polis (w niebieskim)

Pechowo dla Mathiasa Thoernbloma rozpoczął się ten sezon. Szwed podczas treningu w Opolu zaliczył upadek i zmuszony był do przerwy od ścigania. W ostatnich dniach zawodnik OK Kolejarza wrócił na tor.

Mathias Thoernblom z powodu kontuzji stracił praktycznie cały poprzedni sezon. Szwed wiązał duże nadzieje z powrotem na tor i wierzył, że jazda w Krajowej Lidze Żużlowej pomoże mu nie tylko wrócić na odpowiedni poziom, ale i wskoczyć na kolejny poziom.

Szwed zaczął jednak ten sezon w najgorszy możliwy sposób. Po upadku na treningu doznał on złamania dwóch kręgów szyjnych. Czekała go przerwa od jazdy w lewo.

Thoernblom nie ukrywał, że jego celem jest powrót do ścigania 7 maja, kiedy to odbędzie się 1. kolejka szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Zbawienne dla niego okazało się odwołanie sparingów w ojczyźnie oraz meczu ligowego polskiej ekipy.

ZOBACZ WIDEO: Po tych słowach Dudka rozpętała się burza. "Jestem chwytliwym tematem"

31-latek w ostatni weekend wrócił na tor i odbył pierwszą sesję treningową. - Czuję się lepiej niż jeszcze niedawno. Odczuwam lekki dyskomfort w miejscu, które było kontuzjowane, ale to ze względu na fakt, że mięśnie dopiero wracają do pełni dyspozycji - powiedział Thoernblom w rozmowie z Magdaleną Jankowską z profilu "Stadion Żużlowy Kolejarz Opole" w serwisie Facebook.com.

Najbliższe spotkanie z udziałem OK Kolejarza Opole zaplanowano na najbliższą niedzielę (28 kwietnia). Do stolicy polskiej piosenki przyjedzie tego dnia Optibet Lokomotiv Daugavpils. Na razie ze strony Szweda nie ma deklaracji czy weźmie on w nim udział, ale te słowa mogą napawać optymizmem fanów. - Jestem zmotywowany i gotowy do działania. Nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł się znów zaprezentować w zawodach - dodał.

Czytaj także:
1. Były mistrz świata nie gryzie się w język. "Często słychać głosy, że zawodnicy są ci**mi"
2. Zawodnik Tauron Włókniarza mówi otwarcie. "To wymaga trochę czasu"

Komentarze (0)