Żużel. Pojechali na tor crossowy. Ręce wytrzymały im 10 minut

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Mateusz Tonder (niebieski) i Timo Lahti (czerwony)
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Mateusz Tonder (niebieski) i Timo Lahti (czerwony)

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź nadal nie wyjechał na swój domowy obiekt. Trener drużyny Maciej Jąder postanowił w takim wypadku zabrać swoich podopiecznych na tor crossowy. - Mieli okazję przekonać się, jak wygląda prawdziwe ściganie - pryznał.

Wszystkie polskie kluby wchodzą w ostatni okres przygotowań przed sezonem 2024. Część zawodników już wyjechała na tor, chociażby w Rzeszowie czy Rawiczu lub za granicą. Inni zaś zrobią to na dniach.

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź za to w krajowym składzie, oprócz Tomasza Gapińskiego, udał się do Zaborowa, które jest dzielnicą Leszna. Na miejscu żużlowcy rywalizowali ze sobą na torze motocrossowym.

- Chłopaki opowiadali wszystkim dookoła, że jeżdżą na crossie, przygotowując się do kolejnych sezonów. Mieli okazję przekonać się, jak wygląda prawdziwe ściganie w tych bardzo trudnych warunkach. Ręce im wysiadały po 10 minutach rywalizacji - powiedział w rozmowie z portalem orzel.lodz.pl Maciej Jąder.

ZOBACZ WIDEO: Nowe wyzwanie Jakuba Krawczyka. Jak nie powtórzyć sezonu 2022?

Trener łodzian przyznał, że tak naprawdę pewny swojej jazdy był wyłącznie Daniel Kaczmarek, który już wcześniej trenował na motocrossie. Pozostali byli zdziwienie spotkanymi przez nich warunkami. Sam szkoleniowiec zresztą także nie odpuścił sobie możliwości powalczenia ze swoimi podopiecznymi i jak zdradził, dostał nawet żółtą kartę od Aleksandra Grygolca za wywiezienie go z toru.

Razem z drużyną był niedawno pozyskany z ZOOleszcz GKM-u Grudziądz Seweryn Orgacki, który został pochwalony przez Jądera za solidnie przepracowaną zimę. Nie wiadomo jednak nadal, kiedy Orzeł pojawi się na swoim domowym obiekcie. Trener ma jednak nadzieje, że w drugim tygodniu marca uda wszystkich zaprosić się na zgrupowanie w Łodzi. - Jeżeli pogoda nie pozwoli nam do połowy marca wyjechać na tor żużlowy, to niewykluczone, że jeszcze tu (do Zaborowa - dop.red.) wrócimy.

Klub również wstępnie ustalił już plany treningów punktowanych:

19.03. Enea Polonia Piła - H. Skrzydlewska Orzeł Łódź
22.03. H. Skrzydlewska Orzeł Łódź - Enea Polonia Piła
26.03. Orlen Oil Motor Lublin - H. Skrzydlewska Orzeł Łódź

Czytaj także:
Władze TVP skomentowały ostatnie plotki. "To całkowite bzdury"
Żużel. Witold Skrzydlewski: Mógłbym być przez 5 lat sponsorem tytularnym ligi

Komentarze (1)
avatar
Don Ezop Fan
2.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Pojechali na tor crossowy. Ręce wytrzymały im 10 minut". Chlopaki musza koniecznie potrenowac z Don Bartolo Czekanskim i Zbyszkiem Lechem;)