Polacy do zawodów przystępują po wielkim sukcesie Slovakia Ringu, gdzie królowali w swojej klasie Am Cup, wygrywając oba wyścigi. W pierwszym z nich sprawili sensację, zostawiając w tyle nawet rywali z kategorii Pro-Am.
- To chyba będzie dla nas najtrudniejszy weekend wyścigowy w sezonie. Duże ciśnienie, bo utrzymujemy jako zespol trzecie miejsce w klasyfikacji. Tor w Zandvoort jest w wielu miejscach bardzo ciasny i kręty, i tam na pewno będziemy tracić do rywali ze względu na specyfikę Maserati, które lubi szybkie partie. Walka zapowiada się jednak bardzo ciekawie, będziemy starali się atakować od samego początku i trzymać się celu, czyli podium - mówi Maciej Marcinkiewicz.
- Zandvoort to nowy dla nas tor. Byliśmy tutaj we wrześniu tylko na krótkich testach. Udało się poznać specyfikę toru i obrać właściwą linię jazdy. Podczas treningów wolnych będziemy wdrażać opracowaną strategię. Dużo czasu spędziłem na symulatorze. Bardzo mi pomaga, zrobiłem nawet kilkanaście symulacji wyścigu, więc liczę, że to zaprocentuje w realu - dodaje Łukasz Kręski.
W ostatniej rundzie Marcinkiewicz nadal ma szansę na tytuł GT4 Central European Cup. Do liderów Giuseppe Fascicolo i Romy Dall`Antonia traci 14 punktów.
Harmonogram:
Piątek
13:00 - 14:00 Trening 1
17:00 - 18:00 Trening 2
Sobota
11:05 - 11:25 Kwalifikacje 1
11:35 - 11:55 Kwalifikacje 2
15:50 - 16:50 Wyścig 1
Niedziela
13:35 - 14:35 Wyścig 2