Organizatorzy GP Las Vegas ogłosili, że wyścig w 2024 roku wygenerował przychody w wysokości 934 mln dolarów. Z opublikowanego raportu wynika też, że wydarzenie przyniosło 45 mln dolarów z podatków, z czego 15,5 mln zostanie przeznaczone na szkoły w Nevadzie.
Podczas wyścigu kibice Formuły 1 wydali średnio 2400 dolarów, co jest niemal dwukrotnie wyższą kwotą niż przeciętne wydatki odwiedzających w innych okresach roku. Druga edycja wyścigu, wygrana przez George'a Russella, przyciągnęła globalną widownię telewizyjną liczącą 56,1 mln osób.
Równocześnie Formuła 1 zapowiedziała otwarcie Grand Prix Plaza. To stały budynek, wybudowany na potrzeby wyścigu w "mieście grzechu" przez właściciela królowej motorsportu. Stanowi on kompleks boksów i strefę padoku GP Las Vegas. Otwarcie zaplanowano na 29 marca 2025 roku. Plaza będzie oferować interaktywne muzeum, symulatory F1 oraz tor kartingowy, który wykorzystuje część toru na Las Vegas Strip - kultowej ulicy miasta.
ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski
- Grand Prix Plaza to znacząca inwestycja w przyszłość Formuły 1 w Las Vegas - powiedziała Emily Prazer, prezes i dyrektor generalna Las Vegas Grand Prix Inc. oraz dyrektor ds. handlowych F1.
- Nowe atrakcje zapewnią fanom bezprecedensowy dostęp do F1, dając wielu z nich pierwszą okazję do bliskiego kontaktu z samochodem Formuły 1, zanim zasiądą za kierownicą symulatora lub spróbują swoich sił na torze kartingowym na części Las Vegas Strip - dodała.
W ramach zaangażowania w rozwój Las Vegas, organizatorzy oferują znacznie obniżone ceny dla mieszkańców, aby Grand Prix Plaza była łatwo dostępna przez cały rok. - Grand Prix Plaza to jeden z klejnotów F1 w Ameryce Północnej i wiemy, że zapewni dostęp i doświadczenia, które zwiększą bazę fanów sportu - podsumowała Prazer.
Wyścig w mieście słynącym z kasyn i luksusowych hoteli odbywa się na tle ikonicznego krajobrazu Las Vegas, z długą prostą wzdłuż The Strip. Po pierwszej edycji, która spotkała się z lokalnymi skargami i obawami o ruch drogowy, edycja w sezonie 2024 przebiegła znacznie sprawniej.
Czy GP Las Vegas urozmaica kalendarz F1? 
