Niemcy okrzyknęli Polaka "wielkim przegranym"
PS
zurnal24.si: "Katastrofa"
Jedną z "ofiar" loteryjnego konkursu w Sapporo został Anze Lanisek. Słoweniec został puszczony w fatalnych warunkach w pierwszej serii, ledwo przekroczył setny metr i nie awansował do finału.
A to sprawiło, że dwójka Dawid Kubacki - Halvor Egner Granerud odjechała mu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Lanisek do prowadzącego Kubackiego traci już 228 punktów.
"Katastrofa" - już w tytule określił to słoweński portal zurnal24.si. "To dla niego duży cios w walce o Kryształową Kulę" - dodali dziennikarze.
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
KotEnio Zgłoś komentarzNiemcy niech patrza na swoich " bohaterow " !!! Zeby odwrocic uwage od swoich problemow to najlepiej jest smiac sie z innych ! Typowe zachowanie niwmcow.
-
Marek D. Zgłoś komentarz"huzia na Jozia". Dziwie sie tylko ze polskojezyczne media sa tak wrazliwe na slabosc Niemcow i przypadku przegranej Niemca wola tego nie komentowac ? Uleglosc wobec sponsorow czy kompletne skundlenie ?
-
łoli12 Zgłoś komentarzZniszczoł w drugim skoku Tajnerowi na odciski
-
Roman Grzybek Zgłoś komentarzDużej Krokwi puszczono przy wspaniałej pogodzie do skoków z najwyższego rozbiegu i Murańka otarł się o rekord skoczni. I wrzask dziennikarzy o niesłychanym talencie i dlaczego nie startuje w kadrze seniorów. Tymczasem gdyby go puszczono na Pucharze Świata przy zmiennym wietrze z 12 belki startowej to chudzinka nawet mogła by nie dojechać do progu skoczni. Późniejsza kariera Murańki to potwierdziła ale krzywda dziennikarzy którzy wmówili chłopaczkowi że jest wielkim mistrzem zniszczyła mu być może bardzo obiecującą karierę.