Adam Małysz, legendarny polski skoczek narciarski, który w czerwcu 2022 roku objął stanowisko prezesa Polskiego Związku Narciarskiego, ma za zadanie opiekować się nie tylko swoją ukochaną dyscypliną. O tym, jakim jest szefem w programie TVP Sport "To zależy" opowiedziała Maryna Gąsienica-Daniel, polska narciarka alpejska i trzykrotna olimpijka.
Zapytana przez prowadzącą Weronikę Nowakowską, czy Małysz jest dobrym prezesem, Maryna Gąsienica-Daniel nie kryła swojego uznania.
- Mam ogromny szacunek do naszego prezesa i bardzo się ucieszyłam, gdy nim został. Pomyślałam sobie: "Takiego prezesa mieć, to jest naprawdę coś". Był zawodnikiem, mistrzem mistrzów, sama mu kibicowałam jako dziecko. Zawsze był dla mnie przykładem dobrego, stonowanego sportowca - powiedziała z entuzjazmem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
Maryna Gąsienica-Daniel podkreśliła również, jak dużą wartość dla zawodników ma fakt, że na czele związku stoi ktoś, kto sam był sportowcem i doskonale rozumie specyfikę ich życia.
- Sama lubię z nim porozmawiać, poradzić się w różnych kwestiach, więc ja szczerze mówiąc czuję się zaopiekowana. Nie mam problemu też, żeby zapytać o coś, jak coś potrzebuję. Czuję jakby taką więź, mimo że jest moim prezesem. Adam Małysz też był sportowcem i wie, jak to jest - dodała.
Jej słowa podkreślają, że prezes PZN swoją postawą i odpowiednim podejściem zbudował atmosferę zaufania i wsparcia wśród sportowców. Adam Małysz, jako były mistrz, rozumie wyzwania i potrzeby zawodników, co według Gąsienicy-Daniel stanowi ogromny atut.