Tak źle Kamil Stoch nie skakał dawno. Zarówno w Oberstdorfie, jak i w Garmisch-Partenkirchen trzykrotny mistrz olimpijski nie awansował do drugiej serii. W trakcie noworocznego konkursu widać było, że jest załamany swoim wynikiem.
Za nieco ponad miesiąc startują igrzyska olimpijskie w Pekinie, gdzie Stoch będzie bronił złota, ale w obecnej formie trudno oczekiwać, by w Chinach odniósł sukces. Sam zawodnik nie wie, co jest powodem takiej dyspozycji.
Sztab szkoleniowy podjął decyzję, że Stoch - podobnie jak pozostali kadrowicze - weźmie udział w zawodach w Innsbrucku. Jak się okazuje, nie jest to jednak przesądzone. Jak przekazano w programie "3. Seria" w TVP Sport, na ten temat rozmowy ma prowadzić Adam Małysz.
"Jutro (w niedzielę - dop. red.) w Innsbrucku spokojne rozmowy z Kamilem Stochem, potem spotkanie trenerów z A. Małyszem i decyzja czy Kamil będzie skalał dalej w TCS. Małysz sugeruje wycofanie i spokojne treningi" - napisał na Twitterze dziennikarz TVP Sport, Sebastian Parfjanowicz.
Małysz wie, co mówi, bowiem w przeszłości sam jako zawodnik wraz ze sztabem szkoleniowym podejmował podobne decyzje. Spokojne treningi - nawet w chwilach kryzysu - pozwalały mu na odzyskanie formy i walkę o medale igrzysk olimpijskich czy mistrzostw świata.
Jutro w Innsbrucku spokojne rozmowy z Kamilem Stochem, potem spotkanie trenerów z A. Małyszem i decyzja czy Kamil będzie skalał dalej w TCS. Małysz sugeruje wycofanie i spokojne treningi - informacje przekazane w programie 3. Seria w @sport_tvppl#skijumpingfamily #skokoholicy
— s_parfjanowicz (@parfjanowicz) January 1, 2022
Czytaj także:
Tragiczny występ Stocha. Tak zareagował na prośbę dziennikarza
Wojciech Fortuna ma pomysł na poprawę formy skoczków. Wiele lat temu to zadziałało
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa