Robert Witke poszedł w ślady ojca i zdecydował się na karierę w sportach zimowych. Ryszard Witke specjalizował się w narciarstwie klasycznym i w czasie kariery dwukrotnie wziął udział w igrzyskach olimpijskich w latach 1964 i 1968. Rywalizował także na mistrzostwach świata czy w Turnieju Czterech Skoczni.
Jeżeli chodzi o jego syna, to ten w pierwszej kolejności startował w mistrzostwach świata juniorów. W 1985 roku zanotował swój najlepszy występ i w tym samym sezonie zadebiutował także w Pucharze Świata.
W pierwszych miesiącach 1986 roku Robert Witke wziął udział w mistrzostwach świata w lotach narciarskich. Nie odniósł tam jednak wielkich sukcesów.
W 1990 r. reprezentant LKS Skrzyczne Szczyrk osiągnął swój najlepszy wynik. Wówczas bowiem zajął trzecie miejsce w mistrzostwach Polski, dzięki czemu zdobył brązowy medal. Tymczasem rok później postanowił zawiesić narty na kołku.
W piątek, 6 września były skoczek narciarski zmarł. Jako pierwszy o jego śmierci poinformowała osoba z rodziny, a konkretnie Robert Orlikowski za pośrednictwem Facebooka. Dzień później tę informację potwierdził klub Śnieżka Karpacz.
"Smutna wiadomość, odszedł nasz kolega i długoletni zawodnik Klubu Śnieżka Robert Witke. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci i drużynie sportowej!" - napisano na stronie Śnieżki Karpacz.
Przeczytaj także:
Thurnbichler nie powołał Żyły. Wiadomo dlaczego
"Klęczała i prosiła". Zdradził, na ile go oszukała