Na chińskiej fladze widnieje pięć gwiazd - jedna duża i cztery małe. Mniejsze z nich otaczają większą, każda pod nieco innym kątem. Tymczasem w Rio de Janeiro podczas wręczania medali raz po raz wieszane są flagi, w których liczące pięć ramion małe gwiazdki ułożone są jednakowo, zawsze pojedynczym ramieniem w górze. Błąd dało się dostrzec na tylu kolejnych dekoracjach, począwszy od strzelectwa kobiet z 6 sierpnia, że wywołał on reakcję Chin.
Tamtejsze media nie przebierają w środkach i w ostrych słowach piszą o skandalu. "Narodowa flaga jest symbolem kraju. Jakiekolwiek błędy nie są dopuszczalne" - stwierdzono na profilach portali społecznościowych państwowej telewizji CCTV.
Chińscy działacze zgłosili już protest do komitetu organizacyjnego igrzysk, gdzie przyznano się do błędu i zadeklarowano natychmiastowy kontakt z fabryką, z której pochodzą błędnie wykonane flagi. Co ciekawe, według pierwotnych doniesień miały one powstać... w Chinach. Informacja ta została już jednak zdementowana - w Rio faktycznie nie brakuje flag chińskiego pochodzenia, ale nie były to akurat te, które są wykorzystywane podczas ceremonii medalowych.
ZOBACZ WIDEO Małgorzata Białecka: nie brakuje mi sił do walki (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Szkoda tylko, że to Naszych flag nie trzeba prostować tylko chińskie ;)
Gdyby tak ..... nasi ..... na podium ....... przeżyłabym :)) Czytaj całość