Organizatorzy Rajdu Dakar poinformowali, że Michał Hernik zmarł na skutek przegrzania organizmu. Ciało 39-letniego polskiego motocyklisty zostało znalezione na trasie trzeciego etapu z San Juan do Chilecito w Argentynie. Trwa dochodzenie w sprawie. Zdaniem dr Piotra Gryglasa Hernik mógł doznać tzw. wysiłkowego udaru cieplnego. - Zaczyna się od zaburzeń świadomości, stanów majaczeniowych. Zdarzają się napady padaczkowe i wejście w śpiączkę. W takim otoczeniu może dojść do tak potężnego dostarczenia energii cieplnej do organizmu, że rozpadają się mięśnie - powiedział kardiolog. Gryglas dodał, że objawy występują szybko i gwałtownie, przez co uniemożliwiają wezwanie pomocy.