Rywalizacja w Zjednoczonych Emiratach Arabskich stanowi drugą rundę sezonu mistrzostw świata w rajdach terenowych (W2RC). Prolog Abu Dhabi Dessert Challenge oznaczał dla zawodników 58 kilometrów dojazdówki oraz odcinek specjalny o długości 11 kilometrów.
To niewielki dystans, ale prolog to tylko rozgrzewka, która ma pomóc ustalić kolejność startową do pierwszego etapu rajdu. Jednocześnie dla załóg Energylandia Rally Team był to debiut w nowych samochodach - Toyotach Hilux T1+ obsługiwanych przez doświadczony zespół Overdrive.
Eryk Goczał i Oriol Mena z pewnością będą miło wspominać debiut w samochodzie najwyższej kategorii. Polsko-hiszpańska załoga zespołu Energylandia Rally Team zajęła fantastyczne piąte miejsce w klasyfikacji generalnej prologu. I to mimo faktu, że na trasie przydarzył im się mały błąd i musieli zawracać.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"
- Mamy za sobą pierwszy oficjalny odcinek w królewskiej kategorii mistrzostw świata w rajdach terenowych. Na prologu przed Abu Dhabi Desert Challenge zajęliśmy świetne piąte miejsce w klasyfikacji generalnej, w stawce najlepszych załóg świata. Popełniliśmy jeden mały błąd, wjechaliśmy w złą drogę i musieliśmy cofać. Natomiast wyniki są dla nas bardzo dobre i mamy świetną pozycję startową do niedzielnego etapu. Muszę przyznać, że jestem absolutnie zakochany w mojej nowej bestii - podkreślił Eryk Goczał.
W ramach ciekawostki warto dodać, że Goczał i Mena pokonali w sobotę m.in. zwycięzcę oraz trzeciego kierowcę tegorocznego Rajdu Dakar.
Marek Goczał i Maciej Marton zajęli piętnaste miejsce. Oznacza to, że obie załogi zespołu Energylandia Rally Team będą miały dobrą pozycję startową do niedzielnej rywalizacji.
- Nigdy nie lubiłem prologów. Zawsze towarzyszy mi wtedy za dużo myśli, emocji, uczuć, za bardzo się stresuję. Dwa razy pomyliliśmy drogę i trzeba było szybko korygować błędy. Natomiast najważniejsze jest dla nas to, że prolog mamy już za sobą. Jesteśmy na mecie i mamy naprawdę dobrą pozycję startową. W niedzielę na pewno będziemy atakowali. Samochód spisuje się fantastycznie, więc nic, tylko się cieszyć - podsumował Marek Goczał.
Pierwszy etap Abu Dhabi Desert Challenge odbędzie się w niedzielę. Zawodnicy pokonają trasę z Al Ain do Mezeer'ah, gdzie czeka na nich 157 kilometrów dojazdówki i 243 kilometry odcinka specjalnego.