Spacerek mistrza
Podopieczni Bogdan Wenta nie mieli litości dla szczypiornistów Piotrkowianina, dwukrotnie wysoko pokonując beniaminka w grze o awans do grona czterech najlepszych krajowych ekip. Gracze Tadeusza Jednoroga nie byli w stanie nawiązać z wyżej notowanym rywalem wyrównanej walki, choć dla kielczan rywalizacja z ósmym zespołem ligowej tabeli stanowiła tylko przerywnik w walce o poważniejsze cele.
Pewne wygrane nad Piotrkowianinem były dla Vive przetarciem - najpierw przed grą o Puchar Polski, a następnie przez pierwszą konfrontacją z Metalurgiem Skopje w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Szkoleniowiec kieleckiej siódemki mógł swobodnie tasować składem, dając szanse gry wszystkim zawodnikom, co przysłużyło się zwłaszcza tym, którzy wracali na parkiet po kontuzjach. O tym, że obie ekipy dwumecz potraktowały sparingowo najlepiej świadczy spotkanie rewanżowe, w którym szczypiorniści z Kielc i Piotrkowa Trybunalskiego w sumie na ławce kar spędzili... dwie minuty.
Miedziowi o krok od utrzymania
Już tylko jeden punkt dzieli Zagłębie Lubin od utrzymania w PGNiG Superlidze. Podopieczni Dariusza Bobrka z grona ekip uprawnionych do gry o medale wypadli w ostatniej chwili, dając się wyprzedzić Piotrkowianinowi. W dwóch pierwszych odsłonach rywalizacji o zachowanie ligowego bytu Miedziowi dobitnie pokazali jednak, że play-out to nie jest miejsce dla nich.
Wynik sobotniego spotkania z Chrobrym lubinianie kontrolowali od początku do samego końca. Doskonale prezentowała się defensywa Zagłębia, którą umiejętnie kierował Adam Malcher, a pod bramką rywali szaleli zarówno gracze pierwszej, jak i drugiej linii. Włodarze klubu już za moment będą mogli zacząć myśleć o przyszłym sezonie. A dumać mają nad czym, bo zespołowi uzbrojonemu w zawodników miary Michała Bartczaka, Wojciecha Gumińskiego, Michała Stankiewicza czy Dawida Przysieka nie wypada grać tylko o utrzymanie.
- Musieliśmy złapać nieco zdrowia, bo nie ukrywam, że w tegorocznych meczach w końcówkach nam trochę tego brakowało. To, że pracowaliśmy nad wytrzymałością, było widać po drużynie w trakcie turnieju o Puchar Polski - mówił przed meczem z NMC Powenem Zabrze trener Kurowski. Szkoleniowiec Azotów przed starciami ćwierćfinałowymi zaaplikował swoim podopiecznym wytężony okres przygotowawczy, dzięki czemu w sobotę puławianie wytrzymali trudny spotkania, obejmując prowadzenie w rywalizacji o awans do strefy medalowej.
Szczypiorniści MMTS-u Kwidzyn dokonali niemożliwego, po niesamowitej pogoni po raz trzeci w tym sezonie pokonując Tauron Stal Mielec. Trener Kotwicki z ekipy skazywanej przed sezonem na miejsce w dolnej części ligowej tabeli zbudował zespół, który już za moment może po raz siódmy z rzędu awansować do półfinału mistrzostw Polski. Kwidzynianie pokazali na Podkarpaciu wielkie umiejętności i prawdziwy hart ducha, dzięki czemu przed środowym meczem rewanżowym są w znakomitej sytuacji.
- Nasza obrona miała same dziury. Zawsze naszym zadaniem jest twarda obrona i łatwe bramki z kontry, ale dzisiaj to nie funkcjonowało. Przydarzył nam się duży przestój w ataku, wiele straconych piłek, stąd ten końcowy wynik - nie krył po porażce w Lubinie gracz Chrobrego, Maciej Ścigaj. Głogowianie z Zagłębiem zagrali słabo i już teraz wiadomo, że w najlepszym wypadku - obok czterech starć ligowych - czeka ich jeszcze dwumecz barażowy o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Porażka w Legnicy definitywnie zamknęła przed ekipą z Przemyśla szanse na opuszczenia ostatniej lokaty w ligowej tabeli. Podopieczni Bogusława Kubickiego i Piotra Kroczka z dwudziestu czterech meczów wygrali jeden, dwa remisując. Nie można wykluczyć, że w tym sezonie beniaminek zdoła jeszcze jakieś punkty zdobyć (Zagłębie i Miedź Czuwaj podejmie na własnym parkiecie), przed sezonem w Przemyślu tego, że przygoda z najwyższą klasą rozgrywkową będzie dla zespołu tak bolesna, nie spodziewał się chyba jednak nikt.
Ligowe statystyki
Mecze
- zwycięstwa gospodarzy: 5
- remisy: 0
- zwycięstwa gości: 1
Bramki
- średnia bramek gospodarzy: 33,1
- średnia bramek gości: 26,8
- średnia bramek na mecz: 60,0
Najwyższe zwycięstwo:
Vive Targi Kielce - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - 12 bramek
Najniższe zwycięstwo:
Tauron Stal Mielec - MMTS Kwidzyn - 1 bramka
Wyniki
Tauron Stal Mielec - MMTS Kwidzyn 33:34 (19:15)
Najwięcej bramek: Dla Stali - Damian Kostrzewa 10, Damian Krzysztofik 7, Marek Szpera 5; dla MMTS-u - Tomasz Klinger 9, Michał Daszek, Maciej Mroczkowski, Robert Orzechowski - po 5.
Vive Targi Kielce - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 36:24 (19:14)
Najwięcej bramek: dla Vive - Manuel Strlek, Ivan Cupić - po 5, Thorir Olafsson, Karol Bielecki - po 4; dla Piotrkowianina - Witalij Titov 7, Marcin Tórz 5, Sebastian Iskra 3.
KS Azoty Puławy - NMC Powen Zabrze 29:25 (11:13)
Najwięcej bramek: dla Azotów - Dmytro Zinchuk 7, Przemysław Krajewski i Jan Sobol po 6; dla NMC - Kamil Mokrzki 5, Mariusz Jurasik 4, Łukasz Stodtko, Patryk Kuchczyński i Łukasz Kandora po 3.
Orlen Wisła Płock - Gaz-System Pogoń Szczecin 32:28 (17:15)
Najwięcej bramek: dla Wisły - Michał Kubisztal 10, Valentin Ghionea 6, Mohamed Toromanović 5; dla Pogoni - Mateusz Zaremba, Wojciech Zydroń - po 6, Michal Bruna, Bartosz Konitz - po 5.
Siódemka Miedź Legnica - AZS Czuwaj Przemyśl 37:28 (17:14)
Najwięcej bramek: dla Miedzi - Aleksander Kokoszka 9, Paweł Gregor 7, Andrzej Kryński 6; dla Czuwaju - Bogdan Oliferchuk 7, Maciej Kubisztal 6.
Zagłębie Lubin - SPR Chrobry Głogów 32:25 (18:9)
Najwięcej bramek: dla Zagłębia - Michał Stankiewicz 7, Mikołaj Szymyślik 6, Dawid Przysiek 5; dla Chrobrego - Maciej Ścigaj 8, Michał Wysokiński 3, Jakub Łucak 3.
# | Drużyna | M | Z | Ppd | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Sandra Spa Pogoń Szczecin | 5 | 4 | 0 | 1 | 138:141 | 8 |
2. | Zagłębie Lubin | 5 | 3 | 0 | 2 | 146:131 | 6 |
3. | KPR RC Legionowo | 5 | 3 | 0 | 2 | 133:137 | 6 |
4. | Piotrkowianin Piotrków Trybunalski | 5 | 2 | 1 | 3 | 156:145 | 5 |
5. | Meble Wójcik Elbląg | 5 | 2 | 0 | 3 | 123:124 | 4 |
6. | SPR Stal Mielec | 5 | 1 | 0 | 4 | 131:149 | 2 |