Aleksandra Tomczyk nie zagra już w tym sezonie, ale jej przygoda z PGE MKS FunFloor Lublin trwa dalej. Klub z Koziego Grodu zdecydował się przedłużyć kontrakt z kontuzjowaną rozgrywającą o kolejny rok, o czym poinformował we wtorek.
Przypomnijmy, że zawodniczka doznała poważnego urazu 25 lutego w meczu z MKS URBiS Gniezno - zerwała więzadło boczne MCL i musiała przejść operację. Od tamtej pory przechodzi rehabilitację i nie wróci już na parkiet w bieżących rozgrywkach. Mimo to zaufanie klubu wobec zawodniczki nie słabnie.
ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy
- Ola pokazała przed kontuzją, że warto na nią stawiać. Zaczęła bardzo fajnie wyglądać. To fajna środkowa, która nie dość, że dużo widzi, dobrze gra w obronie, to potrafi jeszcze sama sfinalizować akcje. Takich środkowych trzeba szukać - podkreślił Paweł Tetelewski.
Szkoleniowiec liczy, że po powrocie do zdrowia Tomczyk znów będzie jedną z liderek drużyny. - Myślę, że w przyszłym sezonie, gdy dojdzie do zdrowia, pokaże się z bardzo dobrej strony. Na pewno ma papiery na to, by grać na najwyższym poziomie. Jeśli będzie się dobrze prezentowała w lidze, ma szanse wrócić do reprezentacji Polski - dodał trener.
Aleksandra Tomczyk to wychowanka klubu z Lublina. Występowała m.in. w Jeleniej Górze i Kobierzycach, gdzie zdobyła trzy brązy i jedno srebro mistrzostw Polski oraz krajowy puchar. W reprezentacji Polski ma na koncie 30 występów.
Rozgrywająca występuje w biało-zielonych barwach od sezonu 2023/2024. W trykocie PGE MKS FunFloor Lublin rozegrała już 46 meczów ligowych, w których zdobyła 116 bramek i zaliczyła 195 asyst. Do tego dorzuciła 18 trafień w rozgrywkach Ligi Europejskiej.
- Czuję się dobrze i bardzo cieszę się z przedłużenia kontraktu. Niestety sytuacja jaka się wydarzyła nie pozwoliła mi dokończyć sezonu i nie mogę wspomóc dziewczyn, ale zaczynam rehabilitację i na przyszły sezon będę gotowa - zapowiedziała Aleksandra Tomczyk.