Holenderski środkowy rozgrywający Luc Steins przedłużył kontrakt z Paris Saint-Germain HB do czerwca 2029 roku - przekazał zespół z Paryża. Gwiazdor ogłosił swoją decyzję w czwartek w krótkim filmie, który pojawił się na oficjalnych kanałach paryskiego klubu.
Steins trafił do PSG w listopadzie 2020 roku na siedmiomiesięczne wypożyczenie z Tuluzy. Został wtedy sprowadzony jako tzw. joker medyczny, zastępując kontuzjowanego Nikolę Karabaticia. Od tamtej pory na stałe związał się z klubem i stał się jednym z jego filarów. Obecna umowa przedłuża jego pobyt w Paryżu o kolejne cztery sezony.
ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy
Mierzący 1,73 m zawodnik szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie i stał się jedną z ikon zespołu. Trzykrotnie - w latach 2021, 2022 i 2023 - został wybrany najlepszym graczem francuskiej ligi. W barwach PSG zdobył także cztery tytuły mistrza Francji oraz dwukrotnie sięgnął po Puchar Francji.
Do tej pory Steins rozegrał 236 meczów we wszystkich rozgrywkach w koszulce PSG i zdobył łącznie 710 bramek. Tymczasem w odwrotnym kierunku podążać będzie jego rodak - Dani Baijens. Rozgrywający opuści PSG rok wcześniej i wzmocni szeregi niemieckiego zespołu Rhein-Neckar Loewen.
Baijens ma w swoim sportowym CV sześć sezonów w Bundeslidze - wcześniej grał dla Flensburga, Lemgo i Hamburga. Jego powrót do Niemiec został potwierdzony przez klub z Mannheim.
- W PSG nie mogłem odegrać takiej roli, jakiej potrzebuję. Od początku rozmów z Loewen czułem, że tam będą na mnie stawiać. Cieszę się, że od lata znów zagram w Bundeslidze i mogę obiecać kibicom, że zawsze zostawię serce na boisku - zadeklarował Baijens.