Doliczone trzy minuty.

Pogoń Szczecin w obronie ofiarnie i skutecznie.

Groźne dośrodkowanie, ale wyratowała się Pogoń Szczecin. Ostatnie szanse Piasta Gliwice na wyrównanie.

Bohater wieczoru w Szczecinie?

Zrobiło się trochę miejsca między obrońcami Piasta Gliwice, ale nie na tyle dużo, żeby przebił się strzałem po ziemi Kamil Grosicki.

Przerwa w grze spowodowana problemem mięśniowym zawodnika Piasta.

Żwawsza kombinacja Pogoni Szczecin, ale na zakończenie poradzili sobie gliwiczanie.

Próbowali na prawej stronie boiska gospodarze, ale czujnie obrońca Piasta Gliwice.

Bolesna dla Valentina Cojocaru interwencja poza własnym polem karnym. Coraz mniej widać, ale kibice są tym razem niewinni - to prawdziwa mgła. Druga mglista noc w Szczecinie z kolei.

Karol Szymański nam tu zniknął, ale prawdopodobna wizyta w toalecie nie była długa.

Nikt nie prosił, nikt nie potrzebował, ale piłkarze zarządzili dogrywkę.

Rewelacyjna szansa Erika Jirki, ale ten zawodnik nie zna sposobu na pokonanie w stuprocentowych sytuacjach podbramkowych Valentina Cojocaru!

Doliczone cztery minuty.

Mocne krwawienie z głowy Jorge Felixa.

Seria dośrodkowań pod bramkę Karola Szymańkiego, a bramkarz Piasta Gliwice mógł liczyć na wsparcie kompanów z bloku obronnego.

W 79. minucie raz jeszcze przycisnął konkretniejszy w ofensywie Piast, ale dogodna pozycja została przekuta w strzał prosto w bramkarza.

Na zakończenie przedostatniego kwadransa w drugiej połowie podanie Rafała Kurzawy do Kamila Grosickiego, a płaskie uderzenie byłego reprezentanta Polski nie sprawiło problemu Karolowi Szymańskiemu. Za moment zacznie zmieniać Robert Kolendowicz.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował obok spojenia słupka z poprzeczką Linus Wahlqvist.

Piastunki wyekspediowały piłkę na korner po dograniu z rzutu wolnego Pogoni Szczecin.

W 69. minucie dał o sobie znać Piast, ale na zakończenie szybkiego ataku było wstrzelenie w pole bramkowe powstrzymane przez Valentina Cojocaru. Piłka nie dotarła do Jorgego Felixa.

Druga połowa meczu za półmetkiem.

Maciej Rosołek oddał przyblokowane uderzenie w bramkę Valentina Cojocaru. Nie byłoby i tak gola, ponieważ potencjalny asystent był na spalonym.

Przerwa w grze jest tym razem spowodowana urazem Grzegorza Tomasiewicza.

Ruszył do przodu Efthymis Koulouris, ale nie poczekał na gwizdek Wojciecha Mycia.

Na zakończenie kwadransa po przerwie dwa przyspieszenia Pogoni Szczecin przez Adriana Przyborka. Nikt nie dostawił stopy do piłki i nie skierował jej w bramkę Karola Szymańskiego.

15942 kibiców na trybunach.

Kolejne spięcie z udziałem Valentina Cojocaru. Zagotowało się po dobiegnięciu Rumuna do leżącego Jorge Felixa.

Denerwuje się Aleksandar Vuković po zablokowanym, płaskim dośrodkowaniu. Trener Piasta Gliwice domaga się staranniejszego wykończenia akcji.

Bardzo dobrze radzi sobie Akim Zedadka z Kamilem Grosickim. Kolejna wygrana konfrontacja.

Pogoń Szczecin przycisnęła po przerwie, ale Rafał Kurzawa strzelił w przeciwnika po podaniu Kamila Grosickiego. Bardzo powoli przychodzi rozpędzanie się gospodarzom.

Po przerwie musi być ciekawiej.

Po 40 minutach drużyna Kolendowicza miała w statystykach zero strzałów celnych, zero niecelnych i zero zablokowanych. Dopiero rzutem na taśmę Kamil Grosicki i Efthymis Koulouris sprawdzili formę bramkarza Piasta. Bramka z tego nie padła i pozostało 0:0.

Doliczone dwie minuty.

Pierwsze uderzenie Pogoni Szczecin. Nie zejdzie z zerem do szatni. Kamil Grosicki rozgrzał mocno zmarzniętego Karola Szymańskiego.

Czy będzie doliczony czas? Powinien z uwagi na rzekomy uraz Valentina Cojocaru.

Ostatnie ataki w pierwszej połowie meczu.

Nieudana próba przeprowadzenia ataku kombinacyjnego przez Kamila Grosickiego, Fredrika Ulvestada i Rafała Kurzawę. W odpowiedzi niecelne uderzenie Piasta Gliwice po dośrodkowaniu.

Gra wznowiona i Miguel Munoz musiał interweniować po wrzutce Kamila Grosickiego w kierunku Efthymisa Koulourisa.

Akim Zedadka ucierpiał w pojedynku na boku boiska z Kamilem Grosickim.

Uciekła piłka gospodarzom po podaniu Rafała Kurzawy w pole karne. Podniosła się delikatna wrzawa na trybunach przy Twardowskiego.

Nieudane uderzenie zza pola karnego po strąceniu Danijela Loncara.

Rozpoczął się ostatni kwadrans w pierwszej połowie meczu. Pogoń Szczecin ponownie bez sytuacji podbramkowej po dalekim wrzucie z autu Leonardo Borgesa.

Trudno nie odnieść wrażenia, że przerwa spowodowana urazem Valentina Cojocaru to na wniosek Roberta Kolendowicza.

Przerwa w grze na opatrzenie Valentina Cojocaru.

Jakub Czerwiński miał jako pierwszy ogromną szansę na strzelenie gola. Obrońca z masce główkował po dośrodkowaniu Grzegorza Tomasiewicza i zatrudnił Valentina Cojocaru. Rumun przypilnował bliższego słupka i nie dał się pokonać.

Pierwsza połowa meczu za półmetkiem.

Interweniował Leonardo Borges w konfrontacji z Jorge Felixem.

Szansa Macieja Rosołka na wpakowanie piłki z bliska do bramki po wrzutce z rzutu wolnego. Nie trafił w piłkę i skończyło się na strachu dla Valentina Cojocaru.

Tzw. "Grupa Azoty" prezentuje oprawę z pirotechniką.

Maciej Rosołek zbiegł do linii bocznej i zmienił obuwie.

Początki meczu były wyrównane i ostrożne, a nawet kunktatorskie. Pogoń tym razem nie ruszyła do szalonego ataku, a Piast nie ogranicza się do przeszkadzania.

Bezbramkowy kwadrans za drużynami.

Linus Wahlqvist posprzątał po wcześniejszych błędach kompanów z zespołu i nie pozwolił na oddanie uderzenia po podaniu Akima Zedadki.

Pogoda może nie tyle wiosenna, ale na pewno przyjemna jak na luty. Nie oznacza to, że ktokolwiek na stadionie ma ochotę na oglądanie dogrywki.

Korner po ataku Rafała Kurzawy oraz Kamila Grosickiego. Piłkarzom Pogoni Szczecin nie udało się przekuć stałego fragmentu gry w niebezpieczeństwo i musieli gonić za kontratakiem Piasta Gliwice.

Świetne ustawienie Akima Zedadki i nie pozwolił piłce przejść po podaniu prostopadłym Rafała Kurzawy do Kamila Grosickiego.

Na razie brakuje dokładności gospodarzom. Była przeciągnięta próba uruchomienia Kamila Grosickiego podaniem Leonardo Borgesa, a także kombinacja z udziałem Leonardo Koutrisa.

Pierwsza interwencja Valentina Cojocaru po płaskim wstrzeleniu w pole bramkowe.

Piast Gliwice odważnie na połowie przeciwnika na początku spotkania. Była możliwość zagrożenia dalekim wrzutem z autu, a także dośrodkowaniem po wymanewrowaniu Kamila Grosickiego.

Początek konfrontacji na stadionie Pogoni Szczecin. Gospodarze w tradycyjnych, granatowo-bordowych strojach. Z kolei Piast Gliwice na biało z niebieskimi i czerwonymi elementami.

Trener Pogoni Szczecin przed meczem.

Trener Pogoni Szczecin nie kalkuluje. "Idziemy all in"

Przed meczem jeszcze uhonorowani byli członkowie zarządu Pogoni Szczecin.

Jedenastka Piasta Gliwice.

Pogoń Szczecin w sprawdzonym ustawieniu.

Sędzia: Wojciech Myć (Lublin)

W drugim półfinale Pucharu Polski zmierzą się Pogoń Szczecin z Piastem Gliwice. Oba zespoły radzą sobie dobrze na początku rundy wiosennej w PKO Ekstraklasie. Pogoń ma za sobą cztery zwycięstwa z rzędu i spróbuje przedłużyć serię w pucharowym starciu, którego będzie gospodarzem.