FC Barcelona w wyjazdowej potyczce z Las Palmas swoją postawą nie rzuciła na kolana. "Blaugrana" ostatecznie sięgnęła po trzy punkty. Gola w spotkaniu zdobywali rezerwowi Dani Olmo i Ferran Torres.

Akcja gospodarzy przerwana. Sędzia dostrzegł spalonego.

Gospodarze jeszcze wierzą. Przed momentem uderzał Ramirez, ale trafił w partnera.

Pogramy jeszcze przez 8 minut. WOW!

Kolejna próba w meczu Sandro, tym razem najgorzej w meczu. Daleko od celu.

Dla nas pachnie karnym! Sędzia przy monitorze.

Telefony w wozie VAR nie milkną. Dzwonią z Madrytu, dzwonią z Barcelony, dzwoni 711. A sędzia?

Mamy VAR. Garcia zagrywał ręką, ale sytuacja jest wielowątkowa.

Gospodarze zamarzyli o rzucie karnym. Miało dojść do zagrania ręką. Póki co Suarez zwyzywał arbitra.

Kopanina w środku pola. O tym meczu nie będzie się opowiadało po latach przy churrosach.

A teraz po twarzy od rywala ciosy otrzymał nasz Robert. Na szczęście pozbierał się z boiska.

Ucierpiał Olmo. Zawodnik Barcelony nie podnosi się z murawy.

Z pola karnego technicznie uderzył Lewandowski. Piłka poszybowała dość daleko obok bramki.

Dogranie Yamal, Główkował Lewandowski, jednak dokładnie tam, gdzie stał bramkarz Las Palmas.

Raphinha z lewej strony do Yamala, który jednak z pięciu metrów w bramkę nie trafił.

Z dystansu uderzył Sandro, piłka minęła bramkę Szczęsnego o pół metra.

Barcelona złapała rywala, teraz nie musi się już spieszyć, ale wciąż musi być czujna w tyłach.

Yamal dogrywał z prawej strony, główkował Raphinha, ale w bramkę nie trafił!

Dwa kwadranse do końca. Jeśli zaśniemy, to sorry.

Z piłką starał się ruszyć Yamal, ale rywale ostro i do tego skutecznie. Faulu nie było.

Olmo ostro potraktowany przez rywala przed polem karnym. Innego zdania był sędzia, który nakazał grać dalej.

Z pola karnego uderzał Yamal. Trafił w cztery litery Olmo.

Barcelona nie rzuciła się na rywala, jakby cały czas była pewna swojej siły. Czy to nie będzie zgubne dla gości?

Raphinha padł w polu karnym Las Palmas. Sędzia nakazał grać dalej. Brazylijczyk w dużym szoku.

Balde dośrodkował z lewej strony. Piłka frunęła dość długo i ostatecznie nie dotarła do Lewandowskiego.

Bez goli do przerwy i dość duże rozczarowanie związane z postawą Barcelony.

Raphinha uderzył z rzutu wolnego, ale trafił w mur.

Zagranie Szczęsnego, rywal nie zorientował się. Ostatecznie bez konsekwencji dla Barcelony, która cało wyszła z opresji.

Fermin Lopez mięciutko w pole karne do Raphinhy, który jednak nie trafił w piłkę.

Barcelona bije głową w mur. Goście wciąż mają problemy z kreowaniem okazji bramkowych.

Gospodarze w końcówce 1. połowy cofnęli się i czekają na Barcelonę, która niespodziewanie dość mocno się męczy w meczu.

Nie jest to jak na razie połowa marzeń w wykonaniu Barcelony. Bez dobrych szans, bez werwy. Duży zawód, póki co.

Raphinha uderzył z rzutu wolnego z okolic narożnika pola karnego. Wprost w dobrze ustawionego bramkarza.

Kilka podań graczy Barcelony w polu karnym gospodarzy. Zabrakło strzału, o który wręcz się prosiło.

Barcelona ustawiona jest bardzo wysoko, co starają się wykorzystywać piłkarze Las Palmas. To może być moment, kiedy Blaugrana będzie miała problem.

W pole karne dogrywał Fermin, ale bardzo źle. Wprost w ręce bramkarza.

Wydawało się, że Barcelonę czeka łatwy mecz. Tymczasem gospodarze od początku są bardzo groźni. Być może i chaotyczni, ale to może okazać się wystarczające.

Nerwowo na murawie. Piłkarze Las Palmas mają pretensje do Yamala, który nadepnął przeciwnika.

Po rzucie rożnym piłkę przed pole karne wybił Lewandowski. Dopadł do niej Alex Suarez, ale uderzył bardzo niecelnie.

Barcelona musi być czujna w tyłach. Gracze Las Palmas bez kompleksów do rywala, szukają swojego momentu w meczu.

Lewandowski uderzył z rzutu wolnego. Piłka poszybowała kilka metrów ponad bramką gospodarzy.

Lopez zgrał piłkę do Lewandowskiego, ale Polak nie zdołał uderzyć. Po chwili udało się. Próba głową była niecelna.

Barcelona od początku w ataku. Gospodarze nastawili się na kontry, tak jak przed momentem, kiedy interweniować musiał Szczęsny. Dość niepewnie, ale bez konsekwencji.

Mecz poprowadzi Adrian Cordero.

Sobotni rywal wydaje się niezbyt wymagający. Piłkarze Las Palmas dość długo czekali na premierowe zwycięstwo w sezonie. Później jednak punktowali regularnie i wydawało się, że kryzys został opanowany. Jednak w 2025 roku zespół punktuje tragicznie, zdobył zaledwie punkt.

Po krótkim, ale niezwykle skutecznym, pościgu FC Barcelona po dłuższej przerwie powróciła na pozycję lidera La Ligi. W 25. serii "Blaugrana" będzie starała się powiększyć przewagę nad Realem Madryt i Atletico Madryt.