Sześć goli padło w meczu kończącym 24. kolejkę PKO Ekstraklasy. Legia Warszawa trzykrotnie wychodziła na prowadzenie w potyczce z Motorem Lublin, ale spotkanie zakończyło się remisem 3:3.

Jeszcze czekamy na decyzję VAR-u. Kovacević piąstkując trafił w rywala.

Na murawie siedzi Pankov. Kolejna przerwa w grze.

Legia coraz bliżej wygranej. Motor szarpie się, szuka zagrożenia, ale do pola karnego ma dość daleko.

Jeszcze 5 minut gry przed nami.

Atak Motoru, wszystko dzieje się daleko od bramki Legii.

Problemy z nogą zgłasza Augustyniak, co nie podoba się miejscowym fanom.

Motor stara się jeszcze poszukać punkty. Ma jednak problemy z kreowaniem okazji.

Elitim uderzył z woleja z ok. 17 metrów, ale ponad bramką.

Groźnie na przedpolu bramki Legii, dobrze zachowali się obrońcy Legii.

Legia ruszyła po trzeciego gola. Motor także nie zamierza się bronić, a w bramce gospodarzy po raz kolejny niepewnie Rosa.

Uderzał Kapuadi, do bramki gospodarzy zabrakło dwóch metrów.

Piłkarze Motoru w szoku. Legia otrzymała dwa prezenty, sytuacja podłamała gospodarzy.

Morishita w decydującym momencie pogubił się, a do bramki miał już tylko kilka metrów.

Groźnie pod bramką Rosy, piłka trafiła w Szkurina i napastnik przypadkowo uratował rywala.

Do uderzenia z dystansu doszedł Gual. Próba okazała się dość anemiczna, piłka minęła cel, ale będzie jeszcze korner.

Ostrożne pierwsze minuty po przerwie. Żadna z drużyn nie rzuciła się na rywala.

Legia prowadziła po prezencie Rosy, ale Motor wyrównał po składnej akcji.

Jeszcze 120 sekund gry w 1. połowie.

Rzut wolny dla Legii. Dogranie w pole karne, jednak kolejny raz bez konkretów Wojskowi.

Rzut wolny dla Legii, dogranie w pole karne, kilka odbić piłki, ale ostatecznie bez strzału.

Niewielkie zamieszanie w polu karnym Legii Warszawa. Bez uderzenia.

Motor sporadycznie atakuje. Dopiero przed momentem gospodarze odważniej poszukali swojej szansy. Zabrakło dokładności.

Atak pozycyjny, a my jesteśmy zniesmaczeni skandalicznym dopingiem kibiców Motoru. Przekleństw nie da się słuchać. Wstyd!

Z ok. 19 metrów uderzał Wolski. Jednak zbyt słabo, do tego wprost w stojącego nieopodal obrońcę Legii.

Przed polem karnym do piłki doszedł Gual. Strzał z woleja poszybował ponad poprzeczką.

Mraz był ustawiony tyłem do bramki, starał się uderzyć efektownie, ale piłka odbiła się od obrońcy i padła Kovacevicia.

Do uderzenia doszedł Szkurin. Mocna próba poszybowała jednak obok słupka.

Niepewnie na przedpolu Kovacević. Ostatecznie piłka nie znalazła się w bramce gości.

Motor po stracie kuriozalnego gola ruszył do ataku. Legia cofnęła się na połowę.

Szybka akcja Motoru. Dogranie w pole karne, tutaj jednak zaczęły się problemy. Bez strzału.

Legia od początku w ataku pozycyjnym. Motor ma problemy z przejęciem piłki.

Gra została wznowiona.

Gra przerwana. Murawa została zadymiona. Potrzebujemy momentu, aby wszystko się przetarło.

Mecz poprowadzi Jarosław Przybył (Kluczbork).

Straty Legii do podium rosną. Wojskowi w meczu w Lublinie z Motorem potknąć się nie mogą.