Legia Warszawa znowu rozczarowała w PKO Ekstraklasie. Stołeczny klub aż trzy razy wychodził na jednobramkowe prowadzenie w meczu z Motorem Lublin, ale i tak nie udało się utrzymać korzystnego wyniku do końcowego gwizdka.
Poniedziałkowe spotkanie zakończyło się remisem 3:3. Motor wyszarpał jeden punkt w dziesiątej minucie doliczonego czasu gry. Ten wynik oznacza, że "Wojskowi" w zasadzie mogą zapomnieć o mistrzostwie Polski.
ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!
Do końca sezonu wprawdzie zostało jeszcze dziesięć kolejek, ale strata do pierwszego Lecha Poznań już wynosi dziesięć punktów. Paweł Mogielnicki policzył, że w tym momencie szanse Legii na tytuł wynoszą... 0,2 procenta.
Kto aktualnie jest głównym faworytem do mistrzostwa? Nie jest to pierwszy Lech Poznań, a drugi Raków Częstochowa, który ma punkt straty do "Kolejorza". Szanse podopiecznych Marka Papszuna wynoszą 58,4 proc., a w przypadku poznaniaków jest to 28,4 proc.
Z wyliczeń Mogielnickiego wynika, że w grze jest także Jagiellonia Białystok. Szanse aktualnego mistrza wynoszą 13 proc, a strata w tabeli do Lecha do zaledwie dwa punkty.