Goncalo Feio o szansach Legii na mistrzostwo Polski

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

Legia Warszawa remisując w Lublinie z Motorem 3:3 niemal pogrzebała swoje szanse na mistrzostwo Polski. - Wierzę i będę wierzył do końca - stwierdził Goncalo Feio.

W Lublinie w potyczce Motoru Lublin z Legią Warszawa losy ważyły się do końca. Wojskowi trzykrotnie prowadzili, ale rywale doprowadzali do wyrównania. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 3:3.

Z podziału punktów zadowolony nie mógł być trener gości. - To piękny piłkarski wieczór. Długo na to czekaliście, macie to i będziecie mieli. Motorowi spadek już nie grozi. Będziecie mogli marzyć dalej i może mierzyć wyżej w kolejnym sezonie. Piłkarsko dwie godne siebie drużyny. W 1. połowie obie drużyny grały lepiej niż w 2. Zespoły miały swój plan na spotkanie - powiedział na pomeczowej konferencji trener Legii Goncalo Feio.

- Straciliśmy kuriozalne bramki. Nie broniąc lepiej niż tutaj, nie mamy czego szukać. Mamy wysoką średnią bramek zdobytych, ale rzadko utrzymujemy czyste konto. Mamy dwa dni i kolejny mecz w pucharach. Musimy robić wszystko, aby błędów w obronie nie popełniać - dodał szkoleniowiec Wojskowych.

Legia w sezonie ma problemy z wygrywaniem. - W lidze różnica się zaciera. Prowadziliśmy trzykrotnie, ale nie potrafiliśmy tego dowieźć. Gra indywidualna i reakcje całej drużyny, tutaj widzę problem. To sprawiło, że dość dużo punktów zgubiliśmy. Nie mamy obrony i chodzi mi o całą drużynę - martwił się trener.

- Wierzę i będę wierzył do końca - podsumował Feio zapytany o szanse na zdobycie mistrzostwa Polski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar szybko przypomniał o sobie kibicom w Brazylii

Z punktu cieszył się trener gospodarzy Mateusz Stolarski. - Szalone są mecze Motoru. Dla widzów to było spotkanie dwóch godnych siebie drużyn. Było mnóstwo emocji, padło sporo goli. Do końca potyczka trzymała w napięciu i nie wiadomo było jak się zakończy - ocenił szkoleniowiec beniaminka.

- Strzeliliśmy trzy gole Legii, ale także trzy straciliśmy w dość nietypowy sposób. Czułem, że cały czas musimy zarządzać tym, że gonimy wynik. Nie do końca spodziewałem się. Z przebiegu gry remis zasłużony. Motor powinien zagrać lepiej w 2. części - dodał trener gospodarzy.

Komentarze (3)
avatar
Jonasz Tomasz
1 h temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Marzyć każdy może i w tym przypadku marzenia pozostaną tylko marzeniami. Mając tylko chamstwo w swoim CV nie urzeczywistni się takich marzeń. Nawet nie będzie i PP. 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Priorytetem jest PP nr 21, ale tematem o mistrzostwie zawsze można podpalić krzykaczy ♫ ♫ 
avatar
Tomasz
2 h temu
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tej portugal zostań jak najdłużej 
Zgłoś nielegalne treści