Koronawirus. Piłkarze, którzy łamali kwarantannę. Swoją nieodpowiedzialnością narażali siebie i innych
Marcin Jaz
Aleksandar Prijović (Al-Ittihad FC)
Przypadek sprzed kilku dni, który też miał miejsce w Serbii. Były piłkarz Legii Warszawa wrócił na czas przerwy w lidze saudyjskiej do domu, ale nie miał tyle szczęścia co Jović. Policja zatrzymała go w związku ze złamaniem godziny policyjnej, która została wprowadzona na czas pandemii koronawirusa.Prijović siedział wieczorem w hotelowym barze z żoną i znajomymi. Choć miał prawo w nim przebywać jako gość hotelu, to jednak złamał przepisy o nielegalnym zgromadzeniu (przebywał w grupie większej niż pięć osób).
Przed sądem przyznał się do winy i dostał karę trzech miesięcy aresztu domowego. Taki sam wyrok usłyszała jego żona. Obojgu groziło nawet więzienie.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Katon el Gordo Zgłoś komentarzPIŁKARSKIE ŁOBUZY - gdyby ktoś z wymienionych w artykule czytał SF to pewnie autor musiałby za to określenie ŁOBUZY przepraszać.