LM: Największe upokorzenia Bayernu Monachium. Przestroga przed Benfiką?

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Bayern Monachium - FC Barcelona 0:4 (sezon 2008/2009)

W 1/16 Ligi Mistrzów Bayern zmiótł z ziemi Sporting Lizbona. W dwumeczu zwyciężył aż 12:1. Przed nimi wyrosła jednak FC Barcelona z Pepem Guardiolą na stanowisku trenera. 

Zapowiadał się ekscytujący pojedynek, ale Duma Katalonii szybko wybiła Bayernowi szanse na awans do kolejnej rundy. Już w pierwszym meczu, po zaledwie kwadransie gry, Barca prowadziła 2:0, a po pierwszej połowie 4:0. To był koniec Bayernu w Lidze Mistrzów. Niemcy nie podnieśli się już i musieli uznać wyższość rywali. 

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • Jan Barski Zgłoś komentarz
    Real to jest klub piłkarski z wyższej półki.
    • Anka Krakowska Zgłoś komentarz
      bayern to przecietny klubik - duza w tym wina slabej w ostatnich latach ligi niemieckiej, w ktorej wiele klubow zaliczylo ogromny regres ostatnimi czasy; krytycy niech spojrza na wynkiki
      Czytaj całość
      bayernu w XXI wieku z takimi potentami jak real i barcelona - bilans wypada marnie...
      • Falubaz King Zgłoś komentarz
        Na dodatek ostatnie foto BVB- VfL żenada ;/
        • EneMene Zgłoś komentarz
          Tytuł: LM: Największe upokorzenia Bayernu Monachium. Skoro LM, to co tu robią mecze z Pucharu Niemiec i Bundesligi?