Problemy TVP. I to w takiej chwili!

Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu od lewej: Robert Podoliński i Mateusz Borek
Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu od lewej: Robert Podoliński i Mateusz Borek

Już na starcie drugiej połowy meczu Szkocja - Polska w Lidze Narodów UEFA nasi rywale zdobyli gola. Kibice mogli być wówczas zdezorientowani, ponieważ problemy Telewizji Polskiej sprawiły, że komentatorów dało się usłyszeć dopiero podczas powtórki.

Reprezentacja Polski znakomicie rozpoczęła pierwszy mecz w Lidze Narodów UEFA. Już w 8. minucie pięknym strzałem z dystansu popisał się Sebastian Szymański i wyprowadził nas na prowadzenie w rywalizacji ze Szkocją.

Zanim piłkarze obu drużyn zeszli na przerwę, padł jeszcze jeden gol. Nicola Zalewski został sfaulowany w polu karnym i sędzia Glenn Nyberg od razu podyktował "jedenastkę". Wykorzystał ją Robert Lewandowski i na przerwę zeszliśmy z dwubramkową przewagą.

Biało-Czerwoni jednak fatalnie rozpoczęli drugą połowę. Na dzień dobry stracili bowiem bramkę, którą zdobył Billy Gilmour. Wówczas polscy kibice mogli być zdezorientowani z uwagi na problemy Telewizji Polskiej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pudło roku już znamy. Niewyobrażalne!

Po powrocie do gry po przerwie na transmisji telewizyjnej słychać było tylko i wyłącznie trybuny Hampden Park w Glasgow. Z tego powodu można było odnieść wrażenie, że druga odsłona meczu jeszcze się nie rozpoczęła.

Doszło bowiem do sytuacji, w której nie było słychać żadnego z komentatorów TVP. Dopiero podczas powtórki gola Szkotów można było usłyszeć Mateusza Borka, a później także Grzegorza Mielcarskiego.

Więcej problemów z komentarzem już jednak nie było. Tymczasem jeżeli chodzi o samo spotkanie Szkocji z Polską, to mimo udanej pierwszej połowy rywale dopięli swego i w 76. minucie doprowadzili do remisu po trafieniu Scotta McTominaya. W doliczonym czasie gry drugi rzut karny dla Biało-Czerwonych tym razem wykorzystał Nicola Zalewski i ostatecznie triumfowaliśmy 3:2 (relacja TUTAJ).

Przeczytaj także:
Gol po 20 sekundach. Cyrk, co zrobili Polacy. Nagranie

Komentarze (3)
avatar
Fajka13
6.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ty ! ale że fotki Grześka nie macie i Robertem się musicie podpierać ...to trochę siara ! 
avatar
Beautyfullbool
6.09.2024
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Skąd tvp bierze tych pseudokomentatorow, którzy nigdy nic nie osiągneli na boisku, a wymądrzają się, jakby byli wielokrotnymi mistrzami świata? Rolą komentatora jest zrobić z meczu widowisko, a Czytaj całość
avatar
były piłkaraz
5.09.2024
Zgłoś do moderacji
10
3
Odpowiedz
Robert Podoliński i Mateusz Borek! Najgorsza para piłkarskich komentatorów w historii Polski!